Strona główna 112 Stado saren w parku, przemarznięty uciekinier i bezdomny Łotysz odmawiający pomocy. Interwencje...

Stado saren w parku, przemarznięty uciekinier i bezdomny Łotysz odmawiający pomocy. Interwencje straży miejskiej

0

Od 15 do 21 stycznia funkcjonariusze Straży Miejskiej w Świdnicy podjęli 125 interwencji. Najbardziej nietypowe lub warte uwagi działania strażnicy opisali w cotygodniowym podsumowaniu.

Oto wybrane interwencje straży miejskiej:

15 stycznia 2021 roku o godz. 16.41 dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał zgłoszenie dotyczące stada saren przebywających w parku w rejonie ulicy Pionierów i Polnej Drogi. Skierowany na miejsce patrol potwierdził zgłoszenie. Po konsultacjach z pracownikami schroniska dla zwierząt, podjęto decyzję aby nie płoszyć saren i nie usiłować ich przeganiać. Próby takie mogą się skończyć tragicznie dla zwierząt. Jedynym sensownym rozwiązaniem było pozostawienie stada w spokoju, co też uczyniono. O godzinie 19.50, gdy dokonano ponownej kontroli tego rejonu stwierdzono, że zwierzęta bezpiecznie oddaliły się.

17 stycznia 2021 roku o godz. 12.06 dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał zgłoszenie dotyczące osoby bezdomnej, przebywającej w jednej z bram przy Placu 1000-Lecia. Skierowany na miejsce patrol potwierdził zgłoszenie. Ustalono, że jest to obywatel Łotwy, który stracił pracę i od pewnego czasu jest osobą bezdomną i bezrobotną. Nie posiadał też żadnych dokumentów ani pieniędzy. Mężczyzna został umieszczony w schronisku dla bezdomnych. W dniu następnym nawiązano kontakt z Ambasadą Republiki Łotewskiej. Pracownicy ambasady zadeklarowali pomoc dla swego obywatela w powrocie na Łotwę. Niestety mężczyzna oświadczył, że chce pozostać w Polsce, a jako obywatel Unii Europejskiej ma do tego pełne prawo.

18 stycznia 2021 roku o godz. 12.00 dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał zgłoszenie od operatora monitoringu wizyjnego o soplach wiszących nad wejściem do sklepu na Placu Grunwaldzkim. Na miejsce skierowano patrol straży miejskiej. Sople zostały usunięte w obecności strażników.

20 stycznia 2021 roku o godz. 7.58 dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał zgłoszenie od dyrektora szkoły przy ulicy Budowlanej. Na terenie szkoły przebywał nastoletni chłopiec w lekkim ubraniu. Był przemarznięty i zagubiony, nie wiedział jak się tu znalazł, nie był też uczniem tej szkoły. Natychmiast na miejsce skierowano patrol straży miejskiej. Ustalono, że mieszka on poza Świdnicą. Po telefonicznym skontaktowaniu się z ojcem chłopca, ustalono, że cztery dni wcześniej uciekł z domu, jest uzależniony od środków psychoaktywnych. Po pewnym czasie na miejsce przybył ojciec i zabrał syna do domu. Sprawę przekazano Policji celem wszczęcia przez Sąd Rodzinny postępowania opiekuńczego.

21 stycznia 2021 roku o godz. 11.30 dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał zgłoszenie dotyczące podejrzenia spalania odpadów w jednym z mieszkań przy ulicy Wrocławskiej. Skierowani na miejsce funkcjonariusze, stwierdzili że piec był wygaszony a palenisko dokładnie wyczyszczone. W pobliżu znajdowały się pocięte płyty wiórowe. Upomniano lokatora i zakazano spalania tych płyt. Gdy w dniu kolejnym strażnicy chcieli przeprowadzić rekontrolę paleniska, mężczyzna odmówił poddania się takiej kontroli. W związku z powyższym Straż Miejska w Świdnicy złoży zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art.225 Kodeksu karnego (zakłócanie kontroli przeprowadzanej w zakresie ochrony środowiska i inspekcji pracy – § 1.Kto osobie uprawnionej do przeprowadzania kontroli w zakresie ochrony środowiska lub osobie przybranej jej do pomocy udaremnia lub utrudnia wykonanie czynności służbowej). Za czyn ten grozi kara pozbawienia wolności do lat 3.

/Straż Miejska w Świdnicy, opr. mn/

Poprzedni artykułŚwidnica wczoraj i dziś. Ul. Prądzyńskiego
Następny artykułŚwidnicka restauracja mimo ograniczeń zapowiada otwarcie. Zaprasza na „Testy smaków”