Od 12 października priorytetem w działaniach straży miejskiej jest współpraca z policją przy zapobieganiu rozprzestrzenianiu się pandemii. Nie brakuje jednak innych spraw, z którymi zwracają się mieszkańcy. Od 23 do 29 października strażnicy podjęli 134 interwencje i opisali najciekawsze z nich.
24.10.2020r. godz.724– dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał zgłoszenie dotyczące poprzestawiania zapór zabezpieczających wykopy na ulicy Armii Krajowej. Sytuacja stwarzała poważne zagrożenie dla osób postronnych, gdyż wykopy w tym rejonie są bardzo głębokie. Skierowani na miejsce strażnicy nie ustalili sprawców. Ogrodzenie zostało ustawione poprawnie, a rejon ten objęto doraźnymi kontrolami.
25.10.2020r. godz.1635 – dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał zgłoszenie od kobiety, która złapała w Parku Centralnym brązowego węża. Po dokładnym rozpytaniu ustalono, że jest to padalec. Zgłaszającej nakazano wypuszczenie jaszczurki w miejscu gdzie została schwytana. Kobiecie wyjaśniono również, iż nie należy chwytać żadnych zwierząt żyjących na wolności, a w przypadku gdy są chore lub ranne należy powiadomić straż miejską, która zorganizuje stosowną pomoc.
26.10.2020r. godz.042 – dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał zgłoszenie dotyczące mężczyzny leżącego na trawniku u zbiegu ulic Korczaka i Leśnej. Skierowani na miejsce funkcjonariusze zastali tam osobę bezdomną, znaną z wcześniejszych interwencji. Strażnicy zaoferowali mu pomoc w znalezieniu miejsca w schronisku dla bezdomnych, jednak mężczyzna odmówił i oddalił się z miejsca zdarzenia.
26.10.2020r. godz.926 – dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał zgłoszenie dotyczące podejrzenia spalania opon w rejonie ulicy Nadbrzeżnej. Skierowani na miejsce strażnicy skontaktowali się ze zgłaszającym. Na miejscu funkcjonariusze faktycznie wyczuwali charakterystyczny zapach spalanej gumy, jednak pomimo długiej penetracji terenu, nie udało się ustalić źródła tego zapachu.
27.10.2020r. godz.2004 – dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał zgłoszenie dotyczące gęstego czarnego dymu wydobywającego się z komina budynku przy ulicy Serbskiej. Skierowani na miejsce strażnicy dokonali kontroli nieruchomości. Okazało się, że budynek posiada ogrzewanie gazowe. Strażnicy dokonali również kontroli okolicznych nieruchomości, jednak nigdzie nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości.