We wtorek, 6 października w ramach repatriacji dwie kolejne rodziny z Kazachstanu przyjechały do Świdnicy. Zgodę na przyjęcie Polaków, których przodkowie przymusowo zostali wysiedleni z Polski, w kwietniu wyrazili świdniccy radni.
W Świdnicy oraz okolicach Żarowa mieszkają już najbliżsi – rodzice i dwie siostry z rodzinami – najstarszego z zaproszonych repatriantów. Starsza z sióstr z mężem i córką osiedliła się w Świdnicy w 2000 roku, rodzice natomiast przybyli z drugą córką w 2010 roku. Dzięki przyznanej dotacji z budżetu państwa, w ramach pomocy dla naszych rodaków, wyremontowane zostały oraz w pełni wyposażone dwa lokale mieszkalne.
– Dobra współpraca pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Miejskiego Zarządu Nieruchomości oraz tutejszego urzędu umożliwiła przybyłym osobom, bez żadnych przeszkód, zamieszkać bezpośrednio po przyjeździe w przyznanych im na prawach najmu mieszkaniach – mówi Wiesław Pietrzyk, dyrektor Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miejskiego w Świdnicy. Do czasu usamodzielnienia nowi świdniczanie będą pod opieką pracowników miejskich jednostek. Pomogą oni m.in. w znalezieniu pracy dla rodziców oraz szkoły dla dzieci.
Przypomnijmy, że od 1997 roku Świdnica stała się nowym domem dla ponad 40 repatriantów. Od 2001 roku na mocy ustawy o repatriacji w Polsce mogą się osiedlać osoby o polskich korzeniach, mieszkające w azjatyckiej części dawnego ZSRR. Warunkiem jest uzyskanie akceptacji konkretnej gminy w Polsce i zapewnieniem przez nią warunków do osiedlenia się.
/UM Świdnica, opr. mn/