Od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia grozi 54-latkowi, który pod koniec kwietnia doprowadził do śmiertelnego wypadku na ulicy Sikorskiego, w wyniku którego na miejscu zginął 32-letni motocyklista.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło 30 kwietnia na skrzyżowaniu ulic Sikorskiego i Pogodnej. W tej sprawie wszczęte zostało śledztwo. Według ustaleń prokuratury, kierujący samochodem Ford Transit 54-latek wykonując manewr skrętu wymusił pierwszeństwo przejazdu i potrącił jadącego z naprzeciwka motocyklistę. Kierowca auta był trzeźwy.
– W toku postępowania prokurator przedstawił 54-letniemu Janowi S. zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym – mówi Marek Rusin z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy. – Mężczyzna poruszał się ulicą Sikorskiego w kierunku miasta, a następnie, nie zachowując szczególnej ostrożności, wykonał manewr skrętu w lewo – z ulicy Sikorskiego w ulicę Pogodną – i nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo przejeżdżającemu motocykliście, w wyniku czego doszło do zderzenia i motocyklista poniósł śmierć – opisuje prokurator.
– Przesłuchany w charakterze podejrzanego przyznał się, że do takiego zdarzenia doszło. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 7500 złotych i zatrzymał mu prawo jazdy. Grozi mu od 6 miesięcy do lat 8 pozbawienia wolności – dodaje Rusin.
/mn/