Piłkarze ręczni ŚKPR-u Świdnica po bardzo wysokim wyjazdowym zwycięstwie 41:21 (24:11) nad drugoligowym Orlikiem Brzeg awansowali do 1/8 finału Pucharu Polski. W batalii o ćwierćfinał rywalem podopiecznych Krzysztofa Mistaka będzie jeden z najlepszych zespołów w Polsce – Azoty Puławy. Konfrontacja świdnickich Szarych Wilków z piątym zespołem poprzedniego sezonu PGNiG Superligi już 9 listopada w Świdnicy.
Świdniczanie pojechali do Brzegu bez trójki podstawowych zawodników: Tomasza Fabiszewskiego, Jarosława Gnysińskiego i Adriana Marciniaka. Mimo tego nasza ekipa nie miała najmniejszych problemów z pokonaniem niżej notowanego rywala. Okazję do dłuższego pobytu na parkiecie dostali zawodnicy, którzy w rozgrywkach I ligi najczęściej są zmiennikami. Dla Władysława Makowiejewa, młodszego brata Stanisława był to absolutny debiut w oficjalnym meczu seniorskim. Spotkanie z niezbyt wymagającym rywalem było też okazją do przećwiczyczenia różnych wariantów taktycznych przed kolejnymi meczami o punkty. – To było fajne przetarcie przed niedzielnym meczem z Piotrkowem. Cieszę się, że zespół nie zlekceważył przeciwnika, od początku zagraliśmy na 100 procent i tak to miało wyglądać. Jesteśmy zadowoleni z awansu na kolejny szczebel Pucharu Polski, ale na razie nie myślimy o meczu z Puławami. Teraz skupiamy się na meczu ligowym – komentuje trener Mistak.
ŚKPR prowadził od pierwszej do ostatniej minuty. Największą przewagę, dwudziestu dwóch bramek odnotowano w 55. minucie (40:18). „Królem: polowania okazał się Kamil Rogaczewski – zdobywca ośmiu bramek.
ŚKPR Świdnica – Orlik Brzeg 41:21 (24:11)
ŚKPR: Olichwer, Madaliński – Rogaczewski (8), Rutkowski (6), Piędziak (5), Mrugas (5), Sadowski (4), S. Makowiejew (3), Pułka (3), W. Makowiejew (3), Pieńczewski (2) Chaber (2), Kijek.