Strona główna 0_Slider Domagają się dymisji Zbigniewa Ziobry. Manifestacja przed sądem

Domagają się dymisji Zbigniewa Ziobry. Manifestacja przed sądem [FOTO/VIDEO]

37

Dymisji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro, rozdzielenia funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, a także pilnego wszczęcia niezależnego śledztwa, które wyjaśni ataki na sędziów domagali się uczestnicy poniedziałkowego protestu pod Sądem Okręgowym w Świdnicy.

Przypomnijmy, 19 sierpnia dziennikarze Onetu ujawnili, że wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak oraz podlegli mu pracownicy zlecali i koordynowali akcje oczerniania w mediach społecznościowych sędziów, którzy krytykowali zmiany forsowane przez PiS w wymiarze sprawiedliwości. Po ujawnieniu sprawy do dymisji podał się wiceminister Piebiak, natomiast delegację do ministerstwa sprawiedliwości stracił sędzia Jakub Iwaniec, który brał udział w procederze. Sam szef resortu sprawiedliwości nazwał aferę „kłótnią w rodzinie”, wskazując, że odpowiedzialność za nią ponosi środowisko sędziowskie.

Nie może być w demokratycznym kraju takiej sytuacji, że minister, który nadzoruje pracę całego ministerstwa nie wie – a przynajmniej udaje, że nie wie – co się dzieje w jego ministerstwie. Dymisja wiceministra nie załatwia sprawy. Jest potrzebna dymisja Ziobry. Ziobro musi odejść, dlatego że chcemy jednak pokazać, że w Polsce jest demokracja, że w Polsce liczy się to, że jesteśmy państwem, w którym uczciwi ludzie powinni sprawować władzę – mówił podczas poniedziałkowego protestu przed sądem Jacek Iwancz, radny sejmiku dolnośląskiego i dyrektor II LO w Świdnicy. – Jeżeli myślimy o przyszłości, o naszej młodzieży, musimy pokazywać im, że przestrzeganie prawa, że szacunek dla innego człowieka jest rzeczą najważniejszą. Nie może być tak, że hejter ubliżający innym ludziom był przykładem człowieka będącego przedstawicielem władzy.

W naszym kraju łamane są zasady demokracji. Ewidentnym tego przykładem jest właśnie sytuacja w ministerstwie sprawiedliwości. To, że prokurator generalny i minister sprawiedliwości jest jedną osobą doprowadziło do takiej sytuacji, do patologii. Protestujemy, ponieważ chcemy, by Polska była normalnym krajem. Krajem, w którym obowiązują demokratyczne reguły. Krajem, w którym nasze dzieci będą czuły się bezpiecznie i będą miały pokazywane dobre wzorce demokratyczne – dodał Iwancz. Wtórowali mu uczestnicy manifestacji, w której wzięło udział około 40 osób, w tym świdniccy samorządowcy – m.in. wiceprezydent Szymon Chojnowski oraz byli prezydenci Świdnicy Adam Markiewicz oraz Bolesław Marciniszyn.

Podczas spotkania przed gmachem Sądu Okręgowego padła deklaracja gotowości do organizacji kolejnych protestów. Pojawił się także apel w związku ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. – Wybierajmy ludzi, którzy myślą o interesie państwa, a nie o interesie partyjnym – jak to się teraz dzieje – mówiła jedna z uczestniczek manifestacji. – Miejmy nadzieję, że po 13 października będziemy mogli spotkać się ponownie w dużo lepszych nastrojach i 13 października uda nam się odmienić scenę polityczną – dodał radny Lech Bokszczanin. Podczas ubiegłotygodniowej sesji Rady Miejskiej w Świdnicy, Bokszczanin wraz z radnym Marcinem Wachem do swoich laptopów przykleili kartki z żądaniem dymisji Zbigniewa Ziobry, co spotkało się z krytyką radnych Wspólnoty Samorządowej oraz Prawa i Sprawiedliwości.

Michał Nadolski
[email protected]

fot. Artur Ciachowski

Poprzedni artykułSzkoły z gminy Żarów przed pierwszym dzwonkiem
Następny artykułStary szpital w Świdnicy: Wieloletnie naciski inspektora nadzoru budowlanego przyniosły efekt?