Tabloidy i biura detektywistyczne prześcigają się w podawaniu informacji o przebiegu i motywach zbrodni, do której doszło 13 czerwca w Mrowinach. Do sieci wyciekło zdjęcie podejrzanego o zamordowanie 10-latki, wykonane podczas przesłuchania. Autorem mogła być wyłącznie osoba, biorąca bezpośredni udział w postępowaniu.
W polskim prawie obowiązuje domniemanie niewinności, a wizerunek osoby, przeciwko której toczy się postępowanie, jest objęty ochroną. Ochrona ta dotyczy publikacji w mediach.
Wizerunek chronią również przepisy o ochronie danych osobowych.
Zwróciliśmy się z pytaniami do Komendy Głównej Policji, kto udostępnił zdjęcie 22-latka ze śledztwa z pełną identyfikacją. 18 czerwca nadkom.Krzysztof Zaporowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu odpowiada: Obecnie weryfikujemy okoliczności związane z pojawieniem się zdjęcia w Internecie. Służby wewnętrzne w Policji szczegółowo wyjaśniają tą sprawę.
Fotografia udostępniana jest na portalach społecznościowych i wzmaga reakcje pełne nienawiści oraz potęguje wezwania do samosądu.
/asz/