Nie boją się ludzi, ba, chętnie pozują do zdjęć. Jeden z mieszkańców Osiedla Młodych uchwycił obiektywem dwa spacerujące pomiędzy blokami szczury.
Wyglądają sympatycznie, ale faktycznie są dużym zagrożeniem dla ludzi i ekosystemu. Szczury przenoszą szereg chorób, m.in. tyfus plamisty, gorączkę krwotoczną, chorobę Weila. Groźny jest nie tyle bezpośredni kontakt czy ugryzienie, ale mocz i odchody tych zwierząt.
Gryzonie rozmnażają się w błyskawicznym tempie, samica może rodzić sześć razy w roku po 12 młodych. Szczury, oprócz zostawianych przez ludzi resztek, żywią się innymi małymi gryzoniami i pisklętami.
Wzrostowi populacji tych gryzoni są winni przede wszystkim ludzie. Wysypywanie jedzenia gołębiom, zostawianie resztek żywności przy śmietnikach, niedomykanie kubłów to jak przygotowanie uczty dla ekspansywnych gryzoni.
Na mocy Regulaminu utrzymania porządku i czystości na terenie Gminy Miasto Świdnica, deratyzację należy przeprowadzać obowiązkowo co najmniej dwukrotnie w ciągu roku,tj. w okresie kwiecień/maj oraz październik. Zobowiązani są do tego właściciele i zarządcy budynków.
Uchwycone przez czytelnika szczury spacerowały między budynkami przy ul. Kozara-Słobódzkiego.
/asz/