14 kwietnia Stanisław Kowalski świętował swoje 109 urodziny. Z małym poślizgiem urodzinowe życzenia jubilatowi złożyli samorządowcy.
Zdjęcie pochodzi z facebooka prezydent Beaty Moskal-Słaniewskiej, fot. Wiktor Bąkiewicz
Stanisław Kowalski rozsławił Świdnicę i powiat świdnicki, rozpoczynając błyskotliwą karierę lekkoatletyczną w wieku 104 lat. Jego kondycja zadziwiła cały świat, wywołując także niedowierzanie co do autentyczności daty urodzenia. Wszelkie podejrzenie rozwiały dokumenty, odnalezione niedawno przez wicestarostę świdnickiego Zygmunta Worsę.
Kilka tygodni temu Zygmunt Worsa, wicestarosta świdnicki, który odkrył talent sportowy pana Stanisława, znalazł potwierdzenie autentyczności urodzin świdniczanina. – Wiele osób wątpiło, że Stanisław Kowalski urodził się w 1910 roku. Datę urodzin poświadczały skrócone akty małżeństwa, wydawane już po wojnie – mówi wicestarosta. – Zajęło mi to pół roku, ale jest! Udało się dotrzeć do aktu ślubu z 1937 i dzięki przychylności proboszcza parafii w Gowarczowie, do najstarszego, pochodzącego z kwietnia 1910 roku zapisu w księdze parafialnej.
Lista osiągnięć Stanisława Kowalskiego jest imponująca. W maju 2014 roku lekkoatleta ustanowił rekord Europy w biegu na 100 m w swojej kategorii wiekowej z czasem 32,79 sekundy. Na Drużynowych Halowych Mistrzostwach Polski Województw Weteranów w Toruniu w grudniu 2014 ustanowił w kategorii wiekowej powyżej 100 lat rekordy świata w biegu na 60 m (19,72 sek.) i w pchnięciu kulą (5,08 m), a na halowych mistrzostwach Europy w 2015 roku zdobył w swojej kategorii wiekowej złoty medal w biegu na 60 metrów z czasem 20,27 sekundy i złoty medal w pchnięciu kulą z wynikiem 5,07 m.
W środę, 9 maja, Stanisława Kowalskiego odwiedzili starosta Piotr Fedorowicz, wicestarosta Zygmunt Worsa oraz prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska wraz z urzędnikami. – Pan Stanisław może nie jest już w tak dobrej formie jak kiedyś, ale nadal sporo spaceruje i ma temperament! – mówi wicestarosta. Stanisław Kowalski pozostaje pod opieką swojej córki, Reginy Baszak.
/red./