Grzegorz „Szuli” Szulakowski w niedzielę gościł w Świdnicy. Odwiedził studio tatuażu Tomasza Katarzyńskiego.
33-latek z Namysłowa, rozpoznawalny przez swoją charakterystyczną, czerwoną fryzurę, w dotychczasowej karierze stoczył 12 walk, z czego wygrał 9, a trzykrotnie musiał uznać wyższość przeciwników. Ostatni pojedynek stoczył w grudniu 2018 roku, gdy przegrał przez decyzję z Marianem Ziółkowskim. W 2015 roku zdobył mistrzowski pas kategorii lekkiej organizacji Thunderstrike Fight League.
– To topowy zawodnik KSW, jeden z najlepszych w swojej wadze. To spore przeżycie dziarać kogoś takiego. Łączy nas wspólna pasja, jaką jest MMA – podkreśla prowadzący świdnickie studio tatuażu Tomasz Katarzyński.
/mn/