Czy to królestwo Danii, czy chorwacka Mrduša Donja, czy miasto takie jak Świdnica, bezsilność uczciwych, a przywary władzy i słabość klakierów są identyczne. Świdniccy aktorzy-amatorzy w premierowym spektaklu „Rzecz o Hamlecie w pewnym powiecie” wychłostali rzeczywistość, która na co dzień jest również ich udziałem.
Schemat, w którym chciwość i nieprawość władza kryje za pomocą intryg, wykorzystując strach zwykłych ludzi i dążenie do własnych korzyści klakierów, jest stary jak świat. Wielki dramat Szekspira stał się impulsem dla chorwackiego dramaturga Ivo Brešana, autora Predstava Hamleta u selu Mrduša Donja. Ta właśnie sztuka, pod polskim tytułem Przedstawienie Hamleta we wsi Głucha Dolna, w reżyserii Olgi Lipińskiej weszła do „Złotej setki teatru telewizji”. Premiera miała miejsce w 1987 roku. Mimo upływu przeszło trzydziestu lat, nic na swej aktualności nie straciła.
W prześmiewczej, ale gorzkiej w wymowie sztuce, przeglądać się mogą obecne władze wielu mniejszych i większych gmin, miast. Ale to też zwierciadło dla zwykłych ludzi, którzy w aktorach mówiących w obliczu kłamstwa i manipulacji – „co ja mogę?”, „ja nic nie wiem”, widzą samych siebie.
Zaadaptowana na potrzeby amatorskiej grupy teatralnej ze Świdnicy sztuka Chorwata nabiera dodatkowego wydźwięku. Na scenie bowiem występują dyrektorzy, ludzie kultury, lokalnego świata polityki. Ci, którzy na co dzień wyznaczają standardy w świdnickiej społeczności.
„Rzecz o Hamlecie w pewnym powiecie” jest jedenastą premierą przygotowaną w ramach Alchemii teatralnej – projektu, realizowanego przez Świdnicki Ośrodek Kultury. Tym razem zabrakło lekkości i polotu, które dotychczas były znakiem rozpoznawczym świdnickich aktorów-amatorów.
Autorami dramaturgii i reżyserii są Julisz Chrząstowski oraz Tomasz Dajewski, za scenografie odpowiada Robert Kukla. W przedstawieniu występują Zofia Dziadura, Czesława Greś, Krystyna Kowalonek, Angelika Jaśkiewicz, Bożena Kuźma, Mariola Mackiewicz, Halina Szymańska, Teresa Wagilewicz, Zbigniew Curyl, Krzysztof Frączek, Jacek Iwancz, Robert Kaśków, Krzysztof Paruch, Tadeusz Szarwaryn, Adam Szmajduch.
Spektakl można obejrzeć w świdnickim teatrze jeszcze 8 i 9 grudnia.
Agnieszka Szymkiewicz
Zdjęcia Dariusz Nowaczyński