Udawała dobrą kobietę, po czym wykorzystała nieuwagę i okradła współtowarzyszkę podróży. Kobieta narodowości romskiej, najpierw rozmawiała dłużą chwilę z „koleżanką” po czym z autobusu wysiadła z jej torebką. Kiedy poszkodowana zorientowała, się że brakuje jej rzeczy natychmiast zadzwoniła na policję. – Było wysoce prawdopodobne, że złodziejka udaje się taksówką w kierunku Strzegomia – informuje nadkomisarz Adam Mazur z KPP w Świdnicy
Stróże prawa zatrzymali taksówkę jadącą do Strzegomia, w którą podróżowała kobieta narodowości romskiej. W taksówce znajdowała się również torebka poszkodowanej. Kobieta została zatrzymana do wyjaśnienia.