Ponad dwa lata temu symbolicznie przecięto wstęgę i oficjalnie otwarto przebudowany odcinek ulicy Sikorskiego, znajdujący się tuż przy granicy miasta. Już wtedy deklarowano chęć wyremontowania kolejnego fragmentu tej ulicy. Do tej pory powstał jednak tylko projekt przebudowy, zaś miejscy urzędnicy dość mgliście mówią o dalszych planach remontowych.
Przez lata na fatalny stan drogi narzekali zmotoryzowani, którzy wskazywali, że sytuacja zaczęła się pogarszać wraz z otwarciem tzw. łącznika autostradowego. Wzmożony ruch i wieloletnie zaniedbania doprowadziły do tego, że wjazd do miasta od strony ulicy Sikorskiego zaczął przypominać drogowy koszmar. – Liczymy, że po przebudowaniu znikną utrudnienia związane z jej opłakanym stanem i ulica Sikorskiego przestanie być zmorą dla każdego kierowcy, który od strony Strzegomia czy łącznika autostradowego, wjeżdżał do naszego miasta – mówiła jeszcze w 2015 roku Beata Moskal-Słaniewska, prezydent Świdnicy.
W tym samym roku ruszyły prace drogowców, którzy wyremontowali odcinek od skrzyżowania z ulicą Langiewicza do ronda Solidarności i wjazdu na autostradowy łącznik. Wraz z ich zakończeniem zaczęto myśleć nad dalszymi planami przebudowy ulicy Sikorskiego. Konieczne jest bowiem wyremontowanie dziurawego odcinka od Langiewicza do skrzyżowania z ulicą Strzegomską i wjazdu do centrum handlowego. – Cały czas śledzimy informacje o uruchamianiu środków zewnętrznych na infrastrukturę drogową i przy najbliższej okazji na pewno będziemy aplikować, bo zależy nam na wykonaniu tego zadania – deklarowała prezydent Świdnicy, podczas otwarcia odnowionego fragmentu drogi, w styczniu 2016 roku.
Wniosek o dofinansowanie przebudowy faktycznie został złożony. Podobnie jak w przypadku remontu ulicy Kraszowickiej, miasto starało się o środki z „Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016-2019”. O ile wniosek dotyczący Kraszowickiej zyskał akceptację wojewódzkiej komisji oceniającej prośby o dotację, o tyle wniosek w sprawie Sikorskiego przepadł już na etapie oceny formalnej. – W przypadku dróg gminnych tylko jedno zadanie uzyska dofinansowanie – ostrzegali wcześniej świdniccy drogowcy.
Pomimo niekorzystnego finału walki o dotację, udało się przygotować dokumentację planowanej przebudowy. „Na głównej jezdni ul. Władysława Sikorskiego powstanie kontynuacja drogi rowerowej o nawierzchni asfaltowej, powstaną nowe chodniki oraz zostaną przebudowane stare. Jezdnia zostanie zawężona i przebudowana. Wzdłuż jezdni powstanie parking dla około 34 samochodów osobowych. Istniejące zatoki autobusowe zostaną przebudowane, przewidziana jest zmiana nawierzchni z asfaltowej na kamienną granitową. Przy zatokach przewidziano postawienie nowych wiat przystankowych. Przebudowana zostanie sygnalizacja świetlna, dostosowana ona będzie do ruchu rowerowego. Powstanie przejazd rowerowy wraz z sygnalizatorami rowerowymi, które będą powiązane z detektorami wykrywającymi rowerzystę. W ramach inwestycji zaprojektowano wymianę oświetlenia ulicznego oraz przebudowę kanalizacji deszczowej. Koszt inwestycji to około 2 000 000 zł” – opisywali urzędnicy z wydziału dróg i infrastruktury miejskiej w opracowaniu „Plan rozwoju sieci drogowej w Świdnicy” z listopada 2017 roku.
Świdniccy urzędnicy zapewniają też, że plany przebudowy dziurawego odcinka ulicy nie zostały porzucone. Nie podają jednak szczegółów dotyczących tej inwestycji. – Miasto Świdnica rozważa remont kolejnego etapu ul. Sikorskiego w najbliższych latach. Inwestycja będzie realizowana po zabezpieczeniu odpowiednich środków w budżecie miasta – stwierdza krótko Mateusz Jadach z biura prezydent Świdnicy.
Michał Nadolski
[email protected]
fot. Dariusz Nowaczyński