Ponad 30 pokazów filmowych, spotkania z najlepszymi twórcami kina, wreszcie 7,5 tys. osób na widowni. To liczby Festiwalu Reżyserii Filmowej, który po raz 4. zorganizowano w Świdnicy.
Ostatniego dnia, w sobotę 4 czerwca, przyznano najważniejszą nagrodę festiwalu. Statuetka złotego dzika i 10 tys. zł. powędrowało do Pawła Sali, reżysera filmu „Matka Teresa od kotów”. Tak zadecydowało jury, któremu przewodniczył znakomity bułgarski reżyser Ivan Nichev. Specjalną nagrodę przyznano Dorocie Kędzierzawskiej za wyreżyserowanie obrazu „Jutro będzie lepiej”.
– To smutny obowiązek, ale 4. Festiwal Reżyserii Filmowej uznajemy za zamknięty – mówił Wojciech Murdzek, prezydent Świdnicy i dodał. – Za rok jubileuszowa edycja w nowych atrakcyjnych warunkach, bo w 4-salowym kinie, które buduje prywatny inwestor. Wierzyliśmy, że tak musi się w końcu stać. – Publiczność jest najważniejsza, a ta w Świdnicy jest niezawodna od lat. Ten Festiwal realizujemy wspólnie, bo bez publiczności nie miałby sensu – dodaje Stanisław Dzierniejko, producent i dyrektor 4. FRF.Przez pięć festiwalowych dni Świdnicę odwiedzili reżyserzy m. in. Dorota Kędzierzawska, Agnieszka Wójtowicz-Vosloo, Filip Bajon, Sylwester Chęciński, Feliks Falk, Arkadiusz Jakubik, Andrzej Krakowski, Ivan Nichev, Janusz Morgenstern, Paweł Sala, Janusz Zaorski. W ramach festiwalu w Świdnicy obecni byli również aktorzy m. in. Sonia Bohosiewicz, Joanna Brodzik, Katarzyna Figura, Robert Gonera, Paweł Wilczak.
Zdjęcia Łukasz Kufner