Na giełdzie bywam regularnie. Mam klasycznie urządzone mieszkanie i często szukam dodatków dopełniających ideę. Poza tym jest masa ciekawych obrazów, rzeźb i innych – mówi jeden ze stałych bywalców świdnickiej Giełdy Staroci, Numizmatów i Osobliwości. Handlarze i poszukiwacze skarbów spotykają się w centrum miasta w każdą pierwszą niedzielę miesiąca.
Na marcowej giełdzie oprócz obrazów i rzeźb można było wypatrzeć szafy grające, aparaty analogowe, kryształy, porcelanowe filiżanki oraz ręcznie zdobione lampy i zegary. W ten weekend świdniczanom dopisała pogoda. Mimo mrozu święcące słońce zachęcało do przejścia wokół świdnickiego Rynku. Zapraszamy do obejrzenia zdjęć.
/Zdjęcia i tekst: Artur Ciachowski/
1 z 31