Aktualizacja 13.03.2018: Pysia została adoptowana 2 tygodnie temu.
Mikrosunia trafiła do świdnickiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt z objawiani zatrucia, a wyniki krwi wykazały zły stan wątroby. Po intensywnym leczeniu grzeczna i lubiąca towarzystwo Pysia powróciła do zdrowia. Psiak czeka na nowego i troskliwego właściciela.
Maleńką sunię umieszczono w świdnickim schronisku w połowie grudnia ubiegłego roku wskutek interwencji Fundacji Mam Pomysł. – Suczka trafiła do nas w kiepskim stanie – objawy zatrucia, a wyniki krwi ukazały fatalną kondycję wątroby. Po intensywnym leczeniu powróciła do zdrowia. Pysia zaczęła się cieszyć, chętnie wychodzić na spacery i odżyła – opisują historię psiaka pracownicy instytucji.
Pysia waży zaledwie 5 kg i jest typowo kanapowym psiakiem. – Mieszka aktualnie w biurze i jest bardzo czysta i grzeczna. Czasami tylko poszczekuje na obcych i jeśli ktoś się kręci pod drzwiami. Akceptuje towarzystwo psów i kotów, chociaż bywa zaborcza – informują.
Mikrosunia ma około 10 lat. – Jest suczką, która boi się pisku, krzyku, więc szukamy jej domu bez malutkich dzieci. Nadaje się wyłącznie do mieszkania – to wrażliwa na zimno suczka, która potrzebuje ciepła. Szukamy jej cudownego domu, który pokocha malutką Pysię na zawsze – dodają.
Kontakt do schroniska znajdziesz TUTAJ.
/Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Świdnicy/
