Od lat nie zdarzyło się jeszcze, by giełda staroci, osobliwości i numizmatów w Świdnicy została odwołana z powodu złej pogody. Także dzisiaj nikomu nie przeszkadza dojmujący chłód. Tradycyjnie, jak w każdą pierwszą niedzielę miesiąca na Rynku i okolicznych ulicach swoje stoiska rozstawili handlarze z całej Polski.
„Osobliwości” w nazwie giełdy są w pełni uzasadnione.
Więcej o historii giełdy czytaj tu:
Świdnicka giełda jest fenomenem w skali całego województwa. Bez żadnej reklamy ani przypominania, że stoiska zostaną rozstawione w pierwszą niedzielę miesiąca, ściąga tysiące zainteresowanych. Można tu znaleźć obok kompletnego kiczu prawdziwe perełki, jak choćby cenną porcelanę czy monety. Nie brakuje starych książek, sztućców, lamp, zabawek, obrazów i mebli. Trudno się oprzeć i niemal każdy wraca z giełdy choćby z drobiazgiem za kilka złotych. Co dzisiaj można było „ustrzelić”, na zdjęciach uwiecznił Dariusz Nowaczyński.
/red./