Wciąż nie ma odpowiedzi na pytanie, co wydarzyło się w nocy 25 grudnia przy ulicy Strzeleckiej w Świebodzicach. Od ciosów nożem zginął 32-letni mężczyzna, 42-latek z ranami kłutymi trafił do szpitala. – Trwają intensywne czynności – mówi prokurator rejonowy Marek Rusin.
W policyjnym areszcie przebywają 25-latek, podejrzany o dokonanie zabójstwa i 24-letnia kobieta. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał 1,3 promila alkoholu w organzimie, ale w mieszkaniu nie było libacji. 32 i 42-latek mieli zostać zaatakowani nożem zaraz po przyjściu do mieszkania przy ul. Strzeleckiej. Czy chodziło o porachunki? – Dzisiaj żadnych informacji w tej sprawie nie udzielimy – mówi prokurator Rusin. Kobieta i mężczyzna pozostaną na razie w policyjnym areszcie
Stan 42-latka, który 25 grudnia trafił z zagrożeniem życia do szpitala w Wałbrzychu, poprawia się. – W tej chwili lekarze oceniają, że jego stan jest stabilny – mówi Grzegorz Oleśkiewicz z KPP w Świdnicy.
/red./