Rafał Majka, absolwent Szkoły Mistrzostwa Sportowego o profilu kolarskim w Świdnicy nie zawiódł swoich kibiców i znalazł się w ścisłej czołówce klasyfikacji generalnej prestiżowego Giro d’Italia. Pochodzący z Zegartowic (województwo małopolskie) kolarz zajął na finiszu wyścigu znakomite piąte miejsce. To najlepszy rezultat polskiego kolarstwa w tym tourze.
Na przestrzeni ostatnich dwóch lat Rafał Majka, zawodnik rosyjskiego teamu Tinkoff jest do bólu precyzyjny. Przed dwoma laty zajął siódme miejsce w generalne, w ostatnim wyścigu był szósty, a teraz zameldował się piętro wyżej. 26-letni kolarz chciał włączyć się do walki o podium, Majkę wymieniało się nawet jako jednego z kandydatów do wygranej, ale skończyło się na piątej lokacie, którą należy uznać za wspaniały sukces.
Cały wyścig składający się z 21 etapów o łącznej długości blisko 3500 kilometrów padł łupem Włocha Vincenzo Nibali’ego (Astana). Na kolejnych miejscach podium zameldowali się Esteban Chaves (Kolumbia) i Hiszpan Alejandro Valverde.