W rozgrywkach I ligi trwa dwutygodniowa przerwa. Piłkarze ŚKPR-u Świdnica i Olimpu Grodków wykorzystali ten czas na grę sparingową. W piątek w hali Olimpu po dobrym i zaciętym meczu padł remis 26:26. Grodkowianie na co dzień występują w grupie B I ligi (ŚKPR gra w grupie A).
– Bardzo się cieszę, że chłopaki pokazali, że są teamem. Mamy nadzieję, że ten mecz będzie jakimś przełomem – podsumował występ Szarych Wilków Ernest Jarosz, który pod nieobecność Krzysztofa Terebuna poprowadził zespół z ławki. W składzie świdnickiej drużyny zabrakło Tomasza Macyszyna i Patryka Dębowczyka, zagrał natomiast, i to bardzo dobrze Artiom Yefiemenko. To drugi po Dmytro Bruy zawodnik z Ukrainy. Jest szansa, że Artiom będzie mógł zagrać za tydzień w ligowym meczu z Orlen Wisłą II Płock.