Przy wiązance hitów z 2014 roku i piosenkach toruńskiego zespołu Manchester świdniczanie czekali na północ. Po raz pierwszy od kilkunastu lat mieszkańcy wspólnie przywitali Nowy Rok na Rynku. Nie zabrakło widowiskowych fajerwerków i życzeń od prezydenta. Pierwszy plenerowy Sylwester obył się bez poważnych zniszczeń, ale centrum miasta przypominało w nocy pobojowisko.
Wielkich tłumów nie było. Na Rynek przyszło kilkaset osób, a po pierwszych nieśmiałych próbach wiele par ruszyło do tańca. Konsternację wzbudzały barierki, odgradzające plac przed sceną. Każdy – byle bez alkoholu – mógł za nie wejść, jednak więcej ludzi wolało zostać za metalowym płotem. Im bliżej było północy, tym chętnych do zabawy przybywało. Po DJ Pablo, który wybrał piosenki na początek wieczoru, ale nie odezwał się do publiczności nawet słowem, świdniczan rozgrzał udany koncert zespołu Manchester, znanego przede wszystkim z piosenki „Lubię twoje włosy”. Tuż przed północą wszyscy wspólnie odliczali do zbliżającego się Nowego Roku, a w niebo nad starówką wystrzeliły fajerwerki. Był i zorganizowany przez ŚOK pokaz, i spontaniczna kanonada zgotowana przez samych uczestników zabawy. Życzenia noworoczne świdniczanom złożyły prezydent Świdnicy Beata Moskal – Słaniewska i poseł Teresa Świło. Zanim ponownie zagrała muzyka, rozlosowano nagrody wśród osób, które wrzuciły butelki po szampanie do specjalnego pojemnika. Prawdziwe szczęście w Nowym Roku miała pani Jolanta, która weszła na scenę z aż dwoma zwycięskimi kuponami i wygrała telewizor 42-calowy oraz konsolę Playstation 4. Olbrzymi pluszowy dzik trafił do pani Renaty.
Niestety, niewiele osób skorzystało z możliwości zamiany butelek na nagrody, czego dowodem był usłany szkłem cały Rynek wraz z przyległymi ulicami. Jak około 1.00 poinformowała Katarzyna Czepil z KPP w Świdnicy, nie odnotowano żadnych poważnych incydentów, nie doszło do większych zniszczeń, pożarów, nikt nie doznał także obrażeń. Nad bezpieczeństwem uczestników zabawy czuwało prawie 30 policjantów, drugie tyle ochroniarzy, patrole straży miejskiej, straż pożarna i zespoły ratowników pogotowia. Organizacja zabawy na powitanie 2015 roku kosztowała 50 tysięcy złotych. Jeśli ostateczny bilans sylwestrowej nocy będzie pozytywny, prezydent Moskal-Słaniewska zapowiedziała wpisanie imprezy do stałego kalendarza miasta.
/asz/