20 tysięcy złotych straciła emerytka ze Świdnicy, która zaufała fałszywej policjantce. 87-latka uwierzyła w opowieść o tragicznym wypadku swojej wnuczki.
– Do starszej pani zadzwoniła kobieta, podająca się za funkcjonariuszkę policji. Stwierdziła, że podczas powrotu znad morza wnuczka świdniczanki brała udział w wypadku drogowym, w którym zginęła 1 osoba. Policjantka powiedziała, że konieczne jest wpłacenie kaucji – mówi Katarzyna Czepil, oficer prasowy KPP w Świdnicy. – Emerytka zapewniła, że dysponuje potrzebną kwotą. Wczoraj około 9.00 oddała pieniądze nieznajomej kobiecie, która przyszła do jej mieszkania. Cała historia oczywiście była kłamstwem.
Przed oszustami, okradającymi starszych ludzi, od lat przestrzegają nie tylko policjanci, ale także księża i pracownicy służb socjalnych. – Tutaj ogromną rolę do spełnienia mają najbliżsi, którzy powinni rozmawiać z seniorami, uczulać, by nie wpuszczali do domu obcych ludzi, a przy każdej prośbie o pieniądze natychmiast kontaktowali się z rodziną lub z policją – przypomina Katarzyna Czepil.
/red./