Kilka dni temu czytelnik Swidnica24.pl zaalarmował o ogłoszonym przez PKP SA przetargu na rozbiórkę torów na linii kolejowej od stacji Świdnica Karszowice do Jedliny Zdrój. Dzisiaj nadchodzą dobre wiadomości. Zarząd województwa dolnośląskiego podjął uchwałę o woli przejęcia od PKP linii 285 od Wrocławia do Jedliny. Kolej deklaruje, że odstąpi od planów rozbiórki i chętnie odda samorządowi majątek.
Plany demontażu malowniczej trasy oburzyły Adama Grabickiego ze Świdnicy, który zaapelował do samorządów o powstrzymanie zamiarów rozbiórkowych. W liście napisał m.in. : Dziś władze spółki PKP chcą pozbyć nas kolejnych cudów inżynierii. „Banda zbrodniarzy” (bo inaczej ich nazwać nie mogę), którzy chcą zniszczyć zabytek jakim jest linia kolejowa 285 Wrocław – Jedlina Zdrój (przez Sobótkę, Świdnicę, Zagórze Śląskie)!
– Nasze stanowisko w sprawie linii kolejowej Świdnica – Jedlina jest jasne. PKP bardzo długo było całkowicie bierne, a teraz wybrało najgorszy z możliwych momentów na uaktywnienie się poprzez ogłoszenie rozbiórki torowiska – mówi zastępca prezydenta Świdnicy Ireneusz Pałac. – Reaktywacja połączenia kolejowego z Jedliną jest bowiem przedmiotem rozważań w ramach Aglomeracji Wałbrzyskiej (nam zależy na traktowaniu go jako przedłużenia linii Świdnica- Jaworzyna). Kilka miesięcy temu zdecydowano, że wkrótce wykonane będą analizy dające ostateczną odpowiedź na pytanie o realność tych zamierzeń, jako jednego z zadań inwestycyjnych aglomeracyjnego ZIT-u. Dlatego zdecydowanie przedwczesne i nierozsądne jest przystąpienie w obecnej chwili do demontażu szyn. Jeszcze w ubiegłym tygodniu prezydent Wojciech Murdzek alarmował o zaistniałej sytuacji burmistrza Jedliny Leszka Orpla i prezydenta Wałbrzycha Romana Szełemeja. Prowadzone były także rozmowy z dyrektorem Wojciechem Zdanowskim z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego. Wszyscy są zgodni w ocenie sytuacji. Najbardziej realne wydaje się zablokowanie fizycznej destrukcji linii z poziomu samorządu wojewódzkiego.
Z danych do przetargu wynika, że do rozbiórki przeznaczono ponad 21 km torów. Demontażowi nie podlegają m.in.: mosty, wiadukty i przepusty kolejowe. – Faktycznie ogłosiliśmy przetarg na rozbiórkę odcinka linii 285 Świdnica Przedmieście – Jedlina Zdrój. Nie mniej jednak na razie decyzja ta nie ma wymiaru ostatecznego – zapewnia Bartłomiej Sarna, rzecznik prasowy PKP S.A. we Wrocławiu. – Faktem jest, że prowadzimy rozmowy z Urzędem Marszałkowskim w tej sprawie, ale potrzebujemy jednoznacznej deklaracji ze strony UMWD o chęci przejęcia tego odcinka linii popartego decyzją Zarządu Województwa Dolnośląskiego. W sytuacji, gdy takową otrzymamy, oczywiście odstąpimy od planowanej rozbiórki linii.
Podczas dzisiejszego posiedzenia zarząd województwa podjął uchwałę o woli przejęcia od PKP S.A. trzech odcinków linii kolejowych: nr 285 Wrocław-Jedlina Zdrój, 284 Jerzmanice Zdrój – Lwówek Śląski oraz 316 Chojnów-Rokitki. W uzasadnieniu czytamy, że na mocy obowiązujących przepisów może dojść do bezpłatnego przekazania linii, w terminie nieprzekraczalnym 12 miesięcy od złożenia przez samorząd wniosku o wykonywaniu przewozów. Dzisiejsza uchwała jest więc pierwszym krokiem do podjęcia rozmów z PKP. W uzasadnieniu pada także deklaracja przeprowadzenia rewitalizacji w ciągu najbliższych lat, a trasa będzie wykorzystywana do przewozów pasażerskich, turystycznych i towarowych. Wiosną tego roku Wojciech Zdanowski, dyrektor departamentu infrastruktury w Urzędzie Marszałkowskim wskazywał, że środki na odnowę tras i ponowne uruchomienie połączeń można będzie pozyskać z nowego budżetu unijnego.
Jak zapewnia Bartłomiej Sarna, PKP po dzisiejszej uchwale zarządu województwa podtrzymuje swoje deklaracje i jest gotowe wstrzymać plany rozbiórkowe. Czy rzeczywiście jedną z najpiękniejszych tras kolejowych wreszcie uda się przywrócić do życia? Nadzieje pojawiały się już wiele razy. Do deklaracji trzeba podchodzić ostrożnie.
/asz/
***
Na istniejącej od końca XIX wieku linii ruch pasażerski zawieszono w 2000 roku. W 2007 urząd marszałkowski województwa dolnośląskiego wyasygnował pieniądze na rewitalizację linii, której koszt ocenia się na 89 mln zł, a uchwałę o przejęciu linii podjął w 2008. 15 lipca 2007 na odcinku Wrocław Główny – Kobierzyce miał miejsce okolicznościowy przejazd autobusu szynowego SA132-002 należącego do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, w trakcie którego podpisano umowę z Pojazdy Szynowe PESA Bydgoszcz na dostawę ośmiu nowych szynobusów dla województwa. W trakcie przejazdu, władze województwa zadeklarowały dziennikarzom zamiar przejęcia linii od PKP.
Przetarg na rewitalizację linii ogłoszono w maju 2011. Zapowiedziano przywrócenie ruchu na linii w 2013. Pod koniec 2011 samorząd nie zdołał przejąć linii od PKP, mimo wystosowanej interpelacji poselskiej. Na początku 2012 ogłoszono, że z powodu zbyt wysokich kosztów linia nie będzie remontowana.
źródło Wikipedia