– Kurtki, czapki i szaliki zdejmujemy już po wejściu na klatkę schodową, a zanim dotrzemy na drugie piętro, jesteśmy mokrzy. Odkąd tu mieszkam, mam w mieszkaniu wyłączone grzejniki, bo ciepło dociera z korytarza! To jest absurd i marnowanie pieniędzy – mówi jedna z mieszkanek Osiedla Młodych w Świdnicy i wysyła zdjęcie termometru, na którym słupek rtęci powędrował do 25 stopni Celsjusza. – Takie grzanie na klatkach schodowych to relikt przeszłości, tyle że bardzo kosztowny – dodaje świdniczanka.
– W domu przy zakręconych grzejnikach mam 21 stopni Celsjusza. Teoretycznie nie powinnam więc nic płacić, ale płacę około 300 zł miesięcznie za samo ogrzewanie. Dla mnie to kompletne nieporozumienie, żeby od lat był akceptowany taki stan rzeczy. Ludziom chyba nie przychodzi do głowy, że to grzanie na klatce schodowej nie jest za darmo! – mówi mieszkanka Osiedla Młodych.
– Jakieś półtora roku temu Spółdzielnia Mieszkaniowa przysłała pismo do lokatorów z pytaniem, co myślimy o ogrzewaniu klatek schodowych. Opisałam, że jest absolutnie zbędne, nieekologiczne, nieekonomiczne i na pewno nie sprzyja zdrowiu. Budynki są po termomodernizacji, to naprawdę kosztowny relikt i spółdzielnia powinna zająć się tematem na poważnie. My nie mamy szans, bo grzejników nie da się zakręcić – dodaje lokatorka.
Ile kosztuje ogrzewanie klatek schodowych?
– Spółdzielnia Mieszkaniowa w Świdnicy informuje, że budynki znajdujące się w zasobach Spółdzielni i podłączone do miejskiej sieci ciepłowniczej wyposażone są w grzejniki zlokalizowane na klatkach schodowych. Ciepło z części wspólnych budynku oraz z lokali mieszkalnych migruje przez przegrody budowlane w postaci ścian wewnętrznych i stropów między piętrami. Ze względu na fakt, że przegrody budowlane stanowią jeden z elementów systemu grzewczego budynków wielorodzinnych, nie jest celowe i technicznie wykonalne wyliczenie kosztu ogrzewania klatki schodowej, ponieważ temperatura panująca na klatce schodowej ma wpływ na zużycie ciepła w mieszkaniach. Przyjmuje się, że ogrzewanie pomieszczeń ogólnego użytku, tj. klatek schodowych, piwnic, strychów, pralni, suszarni, szybów itp., a także koszty związane ze zjawiskiem ogrzewania pomieszczeń pośrednio przez przegrody budowlane stanowią 30-60% kosztów ciepła dla nieruchomości, które rozliczane są proporcjonalnie do powierzchni użytkowej lokali mieszkalnych w budynku zgodnie z przyjętym w Spółdzielni Regulaminem rozliczania kosztów energii cieplnej dostarczanej do lokali mieszkalnych i użytkowych dla celów centralnego ogrzewania i dostawy ciepłej wody – odpowiadają przedstawiciele spółdzielni (nikt z imienia i nazwiska się nie podpisał).
Mieszkańcy nie są zainteresowani obniżeniem kosztów?
– Na pytanie Spółdzielni Mieszkaniowej dotyczące ogrzewania klatek schodowych skierowane do 335 lokali przy ul. Wróblewskiego odpowiedziało 11 mieszkańców. Większość opowiedziała się za utrzymaniem ogrzewania części wspólnych budynków – odpowiada spółdzielnia.
A spółdzielnia oszczędza tak:
„Węzły cieplne zlokalizowane w naszych budynkach wyposażone są w regulatory pogodowe, które reagując na temperaturę zewnętrzną sterują pracą węzłów cieplnych regulując tym samym temperaturę czynnika grzewczego w budynku, co ma wpływ na temperaturę osiąganą w pomieszczeniach.”
„W związku z przeprowadzanymi przez Spółdzielnię przedsięwzięciami termomodernizacyjnymi wystąpiliśmy do Miejskiego Zakładu Energetyki Cieplnej w Świdnicy o obniżenie mocy zamówionej w budynkach objętych ww. pracami. Wyjątek stanowią budynki podłączone do sieci ciepłowniczej w ramach programu KAWKA, gdzie instalacja c.o. doprowadzona do mieszkań wyposażona jest w ciepłomierze indywidualne i brak jest urządzeń grzewczych w częściach wspólnych. W tym przypadku ogrzewanie pomieszczeń ogólnego użytku odbywa się przez przegrody budowlane oraz fragmentami instalacji grzewczej przebiegającej przez części wspólne budynków. Koszty z tym związane rozliczane są proporcjonalnie do powierzchni użytkowej lokali mieszkalnych w budynku zgodnie z obowiązującym w Spółdzielni Regulaminem.”
Regulacji nie ma
Informujemy, że Spółdzielnia Mieszkaniowa ma podpisaną umowę z firmą na wykonywanie bieżących napraw na instalacji c.o. w budynkach stanowiących nasz zasób. Ponadto chcemy odnotować, iż w sytuacji otrzymania zgłoszenia od mieszkańców w sprawie niesprawnych instalacji grzewczych na klatkach schodowych bezzwłocznie zgłaszamy to zdarzenie do wspomnianej firmy. Jednocześnie nadmieniamy, że pracownicy administracji podczas wizji lokalnej w dniu 04.12.2025 r. w budynku przy ul. Wróblewskiego nie stwierdzili zawyżonych temperatur na klatce schodowej. Na klatce schodowej nie ma żadnej możliwości regulacji termostatów, ponieważ spółdzielnia nie montuje ich na klatkach schodowych.
Nie wiadomo gdzie, nie wiadomo ile
Spółdzielnia nie odpowiedziała na pytanie, jaki roczny koszt generuje w zasobach spółdzielni ogrzewanie klatek schodowych. Nie wskazała również, w jakim budynku mierzono temperaturę (Redakcja nie wskazała konkretnego adresu, gdzie temperaturę zmierzyła czytelniczka) ani nie wyjaśnia, co to znaczy „zawyżona” temperatura.
/red./
