Strona główna 0_Slider Sportowe podsumowanie 2025 roku

Sportowe podsumowanie 2025 roku [WYDARZENIA]

0

Jak co roku portal Swidnica24.pl zaprasza na tradycyjne sportowe podsumowanie mijającego 2025 roku. W dzisiejszym zestawieniu prezentujemy najważniejsze imprezy i wydarzenia sportowe rozgrywane w Świdnicy i na terenie powiatu świdnickiego.


STYCZEŃ

Kilkuset śmiałków na starcie Biegu Noworocznego

Ponad 600 osób w niedzielę, 5 stycznia biegiem powitało Nowy 2025 Rok. Była to już ósma edycja Świdnickiego Biegu Noworocznego  Zupbadura, gorąco dopingowana przez licznie zgromadzonych wokół startu i mety kibiców.

Na starcie przy hali sportowej im. Haliny Aszkiełowicz-Wojno na osiedlu Zawiszów jako pierwsze stanęły dzieci i młodzież. Później przyszedł czas na starszych lekkoatletów. Bieg na dystansie 5 kilometrów ukończyło 312 śmiałków. W kategorii pań najlepsza okazała się Paulina Wasilewska z Polic, która dobiegła do mety w czasie 18 minut i 50 sekund. Jedynie 9 sekund straciła do niej druga na linii mety Sonia Rozumkiewicz ze Świdnicy, a trzecia była Katarzyna Budziewska z Łagiewnik (19:42). W klasyfikacji panów zwyciężył Karol Duda z Piskorzowa, uzyskując rezultat 16 minut i 41 sekund. Walka była zacięta, za nim na podium wdrapali się Paweł Pac z Brzegu (16:52) oraz Adrian Fabrykowski z Trzebnicy (17:00).

W kategorii kobiet na dwukrotnie dłuższym dystansie 10 kilometrów do samego końca trwała pasjonująca walka o zwycięstwo. Finalnie triumfowała Klaudia Petters z Bolesławca, zapisując na swoim koncie czas 37 minut i 22 sekund. Tylko 6 sekund gorsza była Anna Czerw z Trzebnicy, a podium uzupełniła Magdalena Bednarczyk ze Strzegomia (39:09). Wśród mężczyzn na dystansie 10 kilometrów wygrał Jacek Stadnik z Zielonej Góry z czasem 32 minuty i 50 sekund. Za nami znaleźli się Aleksander Wostal z Zielonej Góry (33:12) oraz Paweł Czerniak z Sosnówki (34:35). W biegu głównym wystartowały 263 osoby.

Mistrz olimpijski z wizytą w Świdnicy

Po raz siódmy Świdnica znalazła się na mapie Zimowej Akademii Sportu. Gościem specjalnym był Zbigniew Bródka – polski łyżwiarz szybki, specjalizujący się na dystansie 1500 metrów, mistrz olimpijski i brązowy medalista z Soczi. Pierwszego dnia chętnie dzielił się z seniorami swoim bogatym doświadczeniem, opowiadając między innymi o złotym wyścigu podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Na uczestników czekały ponadto między innymi stanowiska do biathlonu, curlingu, hokeja, bobslejów, czy snowboardu, a także symulator skoków narciarskich. Część ze stanowisk była interaktywna. Zorganizowana została również strefa historii, między innymi ze strojami oraz replikami medali z igrzysk olimpijskich.

Drugiego dnia w spotkaniu uczestniczyli uczniowie klas czwartych świdnickich szkół podstawowych. Na miejscu była znakomita zabawa, a dzieciom przybliżone zostały zimowe dyscypliny olimpijskie. Była też doskonała okazja, by posłuchać rad od samego mistrza olimpijskiego, przybić „piątkę”, czy wziąć autograf.

LUTY

Święto sportów walki w Świdnicy

Akademia Sztuk Walki Rooster oraz Klub Sportowy Sajkan byli w połowie lutego organizatorami ogólnopolskiego II Otwartego Zimowego Turnieju Taekwon-do. Zmagania z udziałem blisko 400 zawodników z 17 klubów z terenu całej Polski odbyły się w hali widowiskowo-sportowej im. Haliny Aszkiełowicz-Wojno na Zawiszowie.

Pierwsza edycja tych prestiżowych zawodów odbyła się przed rokiem w Kątach Wrocławskich i cieszyła się niezwykle dużym zainteresowaniem z uwagi na nieco inny sposób rozgrywania konkurencji w tym system walk repasażowych. W tym roku przyszedł czas na Świdnicę. Na starcie turnieju znalazło się blisko 400 zawodników z 17 klubów z terenu całej Polski. To jedna z największych imprez sportów walki, która miała miejsce w Świdnicy.

Świdnica od lat żyje taekwondo, a rozwój dyscypliny możemy oglądać od roku 1993. – Wtedy to powstał UKS Taekwondo Gryf Świdnica, który zresztą działa do dziś. Obecnie w Świdnicy mamy cztery kluby taekwondo, dyscyplina się rozwija. Jako ASW Rooster działamy od 2020 roku, obecnie już w trzech sekcjach – największej w Świdnicy, ale i Świebodzicach oraz Strzegomiu. Bazujemy na dzieciach i młodzieży, podczas przeróżnych zawodów wygrywamy klasyfikację generalną dzieci młodszych. Tak też było teraz w Świdnicy. Wygraliśmy dwie młode kategorie, a w klasyfikacji drużynowej całych zawodów uplasowaliśmy się na wysokim, drugim miejscu – wyliczał Jerzy Brzostowski, organizator z Akademii Sztuk Walki Rooster, który pełnił funkcje sędziego głównego zawodów.

Judocy opanowali halę na Zawiszowie

Około 460 młodych judoków zawitało w sobotę, 22 lutego do Świdnicy. W hali sportowej im. Haliny Aszkiełowicz-Wojno zorganizowana została pierwsza runda Pucharu Dolnego Śląska w Judo. – Najważniejsza jest radość z tego, że znaleźliście odwagę, aby wystartować w tych zawodach – podkreślała Izabela Lubczyńska-Kamińska, medalistka zawodów Pucharu Świata, mistrzostw Europy juniorek oraz mistrzostw Polski seniorek, tym razem występująca w roli głównego sędziego zawodów.

Turniej zgromadził na starcie blisko pół tysiąca zawodników w różnych grupach wiekowych, zaczynając od dzieci w wieku do lat 9 i kończąc na sportowcach do lat 15. Był to pierwszy turniej z cyklu czterech turniejów Pucharu Dolnego Śląska – mówił Marcin Niedzielski, organizator Pucharu Dolnego Śląska w Judo, zawodnik kadry narodowej, wielokrotny mistrz Polski, medalista Pucharów Świata i Europy w różnych grupach wiekowych.

MARZEC

Gimnastyczki z całego kraju zaprezentowały swoje umiejętności

Ponad 200 zawodniczek rywalizowało w hali OSiR-u Świebodzice w IV Ogólnopolskim Turnieju Rekreacyjnej Gimnastyki Artystycznej „Królowa Twierdzy 2025”. To wyjątkowe wydarzenie zostało zorganizowane przez FGA Gimnastyka Artystyczna i przyciągnęło utalentowane gimnastyczki z całego kraju.

Turniej odbył się w sobotę, 1 marca w hali sportowej przy ulicy Mieszka Starego w Świebodzicach. Oficjalnego otwarcia dokonał Tobiasz Wysoczański – zastępca burmistrza Świebodzic, a honorowy patronat nad wydarzeniem objął burmistrz Paweł Ozga. Zawody odbyły się już po raz czwarty. W imprezie organizowanej przez FGA wzięły udział zawodniczki z całej Polski. Uczestniczki prezentowały swoje umiejętności w układach indywidualnych, tanecznych, z przyborem, a także w duetach i trio.

Uczcili pamięć Kuby Marcinkowskiego

14 zespołów z Polski i Czech wzięło udział w 9. Turnieju Kuby Marcinkowskiego, który od piątku do niedzieli (14-16 marca) odbywał się w hali Zawiszów i hali SP 105 w Świdnicy. Wśród juniorów młodszych triumfował ŚKPR Świdnica 2008, przed Gwardią II Opole i Gwardią I Opole, natomiast w kategorii chłopców najlepsza była Dziewiątka Legnica, przed Orłem Opole i ŚKPR-em Świdnica. W obu kategoriach grano systemem każdy z każdym. Stawka drużyn była dość wyrównana, dzięki czemu nie brakowało zaciętych spotkań.

Jakub Marcinkowski (2000-2015) był jednym z największych talentów świdnickiej piłki ręcznej. Lider ówczesnego zespołu młodzików ŚKPR-u na boisku i poza nim. Imponował warunkami fizycznymi i mocnym rzutem lewą ręką. Występował na pozycji prawego rozegrania. Zmarł nagle w trakcie turnieju finałowego Pucharu ZPRP Młodzików w Kielcach. W swoim ostatnim meczu przedwcześnie zakończonej kariery rzucił osiem bramek drużynie Ostrovii.

Na starcie 36 zespołów z Polski, Czech i Niemiec

Dolnośląski Klub Curlingowy „Dzik Świdnica” był organizatorem trzydniowej, czwartej edycji Świdnickiego Turnieju Curlingu. Na starcie zawodów wchodzących w skład prestiżowego cyklu ECoC Curling Cup 2025 zameldowało się aż 36 zespołów z Polski, Czech i Niemiec.

Świdnicki Turniej Curlingowy to jedno z najważniejszych wydarzeń curlingowych w kraju, przyciągające zarówno doświadczonych zawodników, jak i zespoły amatorskie. Dzięki obecności zawodników z całego świata rywalizacja nabiera międzynarodowego charakteru. Trzydniowy turniej trwający od piątku do niedzieli (21-23 marca) był także okazją, by zobaczyć curling w wydaniu inkluzywnym – wśród uczestników znalazły się drużyny głuchoniemych oraz zawodnicy na wózkach, co podkreślało otwartość tej dyscypliny dla wszystkich.

Finalnie na najwyższym stopniu podium z kompletem pięciu wygranych znalazła się czeska drużyna CC Kolibris, wyprzedzając Nous Sommes Sauvages oraz Team Suchy.

Obchodzili 30-lecie i zorganizowali Mistrzostwa Polski

To już 30 lat, kiedy Fighter Klub Kaczmarek Grodowski promuje sztuki walki w Świdnicy i najbliższej okolicy. W ramach jubileuszu klubu w sobotę, 29 marca w hali widowiskowo-sportowej im. Haliny Aszkiełowicz-Wojno odbyły się Otwarte Mistrzostwa World Kickboxing & Karate Association Polska.

W zawodach wzięło udział ponad 300 fighterów reprezentujących barwy klubów z całego kraju, pojawili się również goście zza granicy. To prestiżowe wydarzenie odbyło się przy okazji 30-lecia Fighter Klubu prowadzonego przez Arkadiusza Kaczmarka i Krystiana Grodowskiego. W trakcie mistrzostw odbyła się zbiórka charytatywna na rzecz 14-letniej Hany Katarzyńskiej, która uległa poważnemu wypadkowi drogowemu. Podczas imprezy miały miejsce licytacje przedmiotów przekazanych przez znanych sportowców oraz sprzedaż słodkości i kawy, z których dochód został przeznaczony na leczenie i rehabilitację Hany.

KWIECIEŃ

Matulka i Syty królami Świdnicy

Pięćdziesiąta trzecia edycja rajdowego święta w Świdnicy i najbliższej okolicy przeszła w niedzielę, 27 kwietnia do historii. Nowymi królami świdnickich oesów i odcinków prowadzonych trasami Przedgórza Sudeckiego zostali Jakub Matulka i jego pilot Damian Syty. Triumfatorzy imprezy wchodzącej w skład Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski wygrali aż dziewięć z jedenastu odcinków specjalnych, ale ten ostatni, dodatkowo punktowany padł łupem rajdowego weterana – Grzegorza Grzyba pilotowanego przez Adama Biniędę.

To był absolutnie weekend niespełna 25-letniego Jakuba Matulki. Młody kierowca wygrał pierwsze osiem odcinków specjalnych, miał wtedy ponad 32 sekundy przewagi nad drugimi w stawce braćmi Jarosławem oraz Marcinem Szejami i wiadome było, że tylko jakiś kataklizm w postaci rażącego błędu, czy awarii mógł pozbawić go zwycięstwa. Z ostatnich trzech oesów lider wygrał jeden, lecz przewaga w żadnym momencie nie była zagrożona. Po jednym wygranym oesie na swoje konto zapisały załogi Szeja / Szeja oraz Grzyb / Binięda. Ci ostatni na ostatnim odcinku – Power Stage stoczyli pasjonujący bój o trzecie miejsce na podium z Jarosławem Kołtunem i Ireneuszem Pleskotem. Przed finałową próbą załogi miały identyczny czas iz znajdowały się ex aequo na trzeciej lokacie w klasyfikacji generalnej. Na Power Stage obaj kierowcy pojechali znakomicie, zajmując dwie czołowe pozycje. Grzyb pokonał Kołtuna o 0,3 sek. i finalnie wdrapał się na podium całego rajdu. W klasyfikacji miejsc 2-5 było niesłychanie ciasno, a walka cały czas była na „żyletki”. Dodajmy tylko, że drugich braci Szejów od piątego Jakuba Brzezińskiego i jego pilota Jakuba Gerbera dzielił dystans zaledwie 6,4 sek.

MAJ

Gościliśmy najlepszych zawodników z całej Polski

Około 850 zawodników i zawodniczek z całego kraju przystąpiło do rywalizacji w Mistrzostwach Polski Taekwon-do ITF. Świdnica była w maju stolicą polskiego taekwondo. Oprócz zmagań w ramach krajowego czempionatu, na terenie lodowiska Świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji odbyły się także zawody Tiger Cup.

W sobotę, 10 maja miały miejsce główne zawody – Mistrzostwa Polski, w których mierzyli się najlepsi zawodnicy z całego kraju, reprezentujący różne kategorie wiekowe i wagowe. Niedziela, 11 maja, upłynęła pod znakiem Tiger CUP – turnieju towarzyszącego, który daje szansę zaprezentowania swoich umiejętności młodszym i mniej doświadczonym zawodnikom. Do zawodów zgłosiło się 852 zawodników z całej Polski. Organizatorem wydarzenia było Polskie Zrzeszenie Taekwon-do ITF, współorganizatorami Sportowy Klub Taekwon-do Tiger, Miasto Świdnica, Powiat Świdnicki i OSiR Świdnica.

Biegowo i rowerowo… Niesamowita walka na trasie

140 śmiałków ukończyło rywalizację w ramach siódmej edycji zawodów Marconi Duathlon Świdnica (115 w kategorii Sprint i 25 w Classic). Po raz drugi miejscem zmagań był bosmanat nad zalewem Witoszówka i tzw. „Modliszówka”.

Podobnie jak w poprzednich edycjach, także i w tym roku uczestnicy Marconi Duathlon Świdnica mieli do pokonania dwa dystanse: CLASSIC: 10 km biegu (4 pętle), 40 km kolarstwa (2 pętle), 5 km biegu (2 pętle) i SPRINT: 5 km biegu (2 pętle), 20 km kolarstwa (1 pętla), 2,5 km biegu (1 pętla). Duathlon to przypomnijmy dyscyplina sportowa będąca jedną z odmian triathlonu. Zawodnicy kolejno: biegną, jadą rowerem i znowu biegną.

W klasyfikacji Sprintu klasą samą dla siebie był Jacek Lesiecki z Wrocławia. Zwycięzca prowadził od startu do mety, zwiększając dystans i kończąc z fantastycznym rezultatem 54 minut i 15 sekund. Ponad 7 minut do zwycięzcy stracił Mateusz Kowalczyk z Oborników Śląskich (1:01:35), a trzeci był Bartosz Gajda (Budy Dłutowskie – 1:01:47). Wśród pań królowała na tym dystansie Dominika Sasin ze Świdnicy, kończąc rywalizację z czasem 1:09:48. Kolejne miejsca na podium obsadziły Gabriela Morel z Wrocławia (1:15:36) oraz Joanna Misztal z Wrocławia (1:18:09).

W kategorii Classic na dwukrotnie dłuższym dystansie triumfował Krzysztof Godlewski z Żarowa. Mistrz „złamał” barierę dwóch godzin, dobiegając do mety w czasie 1:59:02. Kolejne pozycje należały do Krzysztofa Dominikowskiego z Mościska (2:00:11) i Konrada Tabaka z Wrocławia (2:01:04). W klasyfikacji pań zmagania ukończyła jedna zawodniczka. To Patrycja Kasprzak z Wrocławia (2:40:36).

Walka o medale Mistrzostw Polski

W połowie maja odbyła się najważniejsza w tym roku krajowa impreza w akrobatyce sportowej. Mowa o Mistrzostwach Polski seniorów 2025 organizowanych przez klub akrobatyczny MKS Polonia Świdnica.

W imprezie oprócz występujących w roli gospodarzy świdniczan, oglądaliśmy akrobatów z Żarowa, Wrocławia, Wałbrzycha, Sulechowa, Zielonej Góry, Gorzowa Wielkopolskiego, Rudy Śląskiej, Chorzowa, Krakowa, Starych Babic, Warszawy, Marek, Rzeszowa, Ustrobnej i Stalowej Woli. W sumie w mistrzostwach brało udział 261 zawodników z 26 klubów.

Mistrzostwa Polski na 80-lecie Polonii

Świdnica przez pięć dni (20-25 maja) gościła najlepszych polskich pięściarzy rywalizujących w mistrzostwach kraju w kategorii młodziczek i młodzików. Areną zmagań było lodowisko Świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, a samo wydarzenie było jednym z elementów obchodów przypadających na ten rok 80-lecia MKS-u Polonia Świdnica.

W sportowych zmaganiach brało udział 314 zawodniczek i zawodników reprezentujących barwy 43 polskich klubów, w tym dwóch przedstawicieli gospodarzy – MKS-u Polonia Świdnica. To Jacek Karp startujący w kategorii wagowej do 48 kg i Henryka Biniaszewska do 44 kg.

Bokserska sekcja Polonii jest jedną z najstarszych i najbardziej zasłużonych w klubie. Powstała w 1948 roku. Największym sukcesem było Drużynowe Mistrzostwo Polski z 1998 roku. W kolekcji najcenniejszych trofeów są też medale Mistrzostw Europy i Mistrzostw Polski seniorów, młodzieżowców, juniorów czy młodzików.

Padł siedmioletni rekord imprezy

To było tradycyjnie prawdziwe święto sportu na pływalni Wodnego Centrum Rekreacji w Świebodzicach. Klub Sportowy Rekin Świebodzice był w sobotę, 24 maja organizatorem jubileuszowej, piętnastej edycji Ogólnopolskich Zawodów Pływackich w Sprincie o Puchar Klubu Kibica. Dopisała frekwencja, poziom sportowy był bardzo wysoki.

W sportowej rywalizacji zobaczyliśmy w niecce basenu 329 zawodniczek i zawodników reprezentujących barwy 31 klubów z terenu 5 województw – dolnośląskiego, wielkopolskiego, śląskiego, mazowieckiego i warmińsko-mazurskiego. Gwiazdą imprezy okazała się czwarta zawodniczka Zimowych Mistrzostw Polski z Bydgoszczy z grudnia 2024 roku na dystansie 100 metrów stylem dowolnym. Mowa o pływaczce Juvenii Wrocław Adriannie Szwabińskiej. 22-latka pobiła rekord świebodzickiej imprezy z 2018 roku należący do Karoliny Jurczyk. W sumie ze Świebodzic wyjechała bogatsza o 2900 złotych (2000 zł za rekord imprezy, 600 zł za wygranie Superpucharu Sprintu i 300 zł za tytuł najlepszej zawodniczki w swojej kategorii).

Gospodarze zaprezentowali się znakomicie. Pływacy Rekina Świebodzice zdobyli 46 medali, wyławiając z wody 15 złotych, 12 srebrnych i 19 brązowych krążków. Taki dorobek pozwolił na zajęcie drugiej lokaty w klasyfikacji medalowej. Wygrała drużyna Balti Bielawa, mając również 46 medali, lecz więcej złotych. Kolejne dwa krążki (brązy) do dorobku przedstawicieli powiatu świdnickiego dorzucili pływacy Neptuna Świdnica.

CZERWIEC

Polacy na drugim miejscu w Pucharze Narodów

LOTTO Strzegom Horse Trials 2025 to wydarzenie, które jak co roku przyciągnęło kibiców i ponownie poruszyło lokalną społeczność. Przez kilka dni na morawskim hipodromie nie zabrakło sportowych emocji, pokazów i niezliczonych atrakcji dla całych rodzin.

Choć sercem imprezy były jak zawsze widowiskowe zmagania w Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego (WKKW), tegoroczna edycja pokazała, że LOTTO Strzegom Horse Trials to coś znacznie więcej niż tylko sport.

Na sportowej arenie nie zabrakło zwrotów akcji. W Pucharze Narodów, po zaciętej walce, Szwecja sięgnęła po zwycięstwo, wyprzedzając resztę stawki dzięki doskonałej jeździe i bezbłędnym przejazdom swoich reprezentantów. Polska drużyna również spisała się znakomicie, plasując się na wysokiej, drugiej pozycji i po raz kolejny udowadniając, że należy do europejskiej czołówki. Drużyna z Niemiec awansowała na trzecie miejsce.

LOTTO Strzegom Horse Trials 2025 przebiegło w niepowtarzalnej atmosferze, która co roku przyciąga do Strzegomia nie tylko miłośników jeździectwa, ale i ludzi chętnych do spędzenia aktywnie wolnego czasu.

LIPIEC

72-latek nietypowo uczcił swoje urodziny

Andrzej Jóźwiak ze Świdnicy postanowił w nietypowy sposób uczcić swoje 72. urodziny. Przepłynął 400 długości basenu w Wodnym Centrum Rekreacji w Świebodzicach i w sumie pokonał w wodzie 10 kilometrów. Jak wpadł na taki pomysł świętowania?

Pływam już od ośmiu lat. Wszystko zaczęło się po wizycie u lekarza w związku z bólem ramienia. Lekarz powiedział, że może zaleczyć ból, ale zaproponował też pływanie i ćwiczenia w wodzie – opisywał Andrzej Jóźwiak. Początki nie były łatwe, ale szybko się okazało, że – jak sam mówi – chociaż urodzony jest pod znakiem Raka, to w wodzie czuje się jak ryba. Po roku przepływał 10 długości basenu, a po dwóch latach już 100 długości. – Dwa lata temu zostałem namówiony, żeby zdawać egzamin na „żółty czepek”. Spróbowałem i mając wówczas siedemdziesiąt lat zdałem egzamin przepływając siedem kilometrów. W ubiegłym roku, na swoje kolejne urodziny, przepłynąłem już osiem kilometrów. W tym roku zrobiłem już dziesięć kilometrów, czyli 400 długości 25-metrowego basenu – wyliczał świdniczanin.

SIERPIEŃ

Sierpniowe zmagania plażówki

Turniejem w kategorii mężczyzn zakończył się cykl siatkówek plażowych organizowanych w tegorocznym sezonie przez Świdnicki Ośrodek Sportu i Rekreacji. W niedzielę, 10 sierpnia na boiskach przy ul. Śląskiej stawiło się 8 duetów.

Oprócz zespołu ze Świdnicy do rozgrywek przystąpiły pary z Dzierżoniowa, Lubina, Wrocławia, Kalisza, Kudowy-Zdroju, Wałbrzycha i Bagieńca. Drużyny po rozlosowaniu tradycyjnie grały systemem brazylijskim do dwóch wygrzanych setów. Dobry poziom meczów pokazywały wyrównane spotkania, często kończące się w tie-breakach.

W bardzo emocjonującym meczu o pierwsze miejsce spotkały się dwa pokolenia – doświadczona para Paweł Frydrychowski i Michał Jagiełło oraz młodzi adepci plażówki Patryk Juszczak i Jakub Wiśniewski. Te zespoły spotkały się już we wcześniejszej fazie turnieju. Tym razem o zwycięstwie zadecydował właśnie tie-break i udał się rewanż drużynie Frydrychowski- Jagiełło. Trzecie miejsce wywalczyła drużyna Adrian Wyrwich i Oliwier Wyrwich, pokonując zespół Oliwer Zych i Antoni Laszkiewicz.

WRZESIEŃ

Zagrali dla Wiesia Kułakowskiego

W pierwszej połowie września odbyła się jedenasta edycja Turnieju Tenisowego Mikstów pamięci Wiesia Kułakowskiego – nauczyciela, trenera, działacza sportowego, znanego i lubianego propagatora tenisa ziemnego.

Po ciekawym meczu finałowym zwycięzcami turnieju mikstów została para Bianka Kurowka i Tomasz Krzeczkowski, która pokonała duet Małgorzata Grzondziel i Piotr Kierepka. O miejsce trzecie w bardzo wyrównanym spotkaniu powalczyli Joanna Baziak i Mariusz Pażdziora z parą Lena Gączkowska i Michał Barabasz.

Wiesław Kułakowski zmarł 15 września 2014 roku. Wraz ze swoim nieodłącznym przyjacielem psem Omarem utonął w nurtach Bystrzycy. Kułakowski rzucił się na pomoc porwanemu przez prąd zwierzęciu. 74-letni Kułakowski był wielkim fanem lokalnego sportu. Ukończył wrocławski AWF. Potem był nauczycielem i trenerem oraz działaczem sportowym. Był jednym z twórców świdnickiego Tenis Fan Klubu i animatorem organizowanej wspólnie z ŚOSiR-em Wakacyjnej Szkółki Tenisa Ziemnego.

Wbiegli na szczyt wieży ratuszowej

Pogoda nie rozpieszczała zawodniczek i zawodników startujących w dwunastej edycji Świdnickiego Biegu na Wieżę Ratuszową. Uczestnicy mierzyli się z pętlą wokół Rynku, a następnie z 222 schodami prowadzącymi na taras widokowy.

W tegorocznej imprezie mogło wziąć 200 śmiałków, finalnie sklasyfikowano 47 osób (9 kobiet i 38 mężczyzn). W kategorii kobiet najlepsza okazała się Ines Możejko z czasem 2:33,921. Na kolejnych miejscach podium uplasowały się Anżela Syniehrybova (2:56,007) i Paulina Miśkiewicz (2:58,718). Wśród panów walka o wygraną była znacznie bardziej zacięta. Dwóch czołowych zawodników dzielił dystans niespełna sekundy. Ostatecznie triumfował Bartłomiej Wojsław (2:01,746). Na kolejnych miejscach znaleźli się Jakub Rosiński (2:02,499) i Konrad Dzierżanowski (2:09,250).

Wystartowali w jubileuszowej edycji Żarowskich Biegów Strefowych

Dokładnie 341 uczestników zostało sklasyfikowanych na mecie podczas dziesiątej, jubileuszowej edycji Żarowskich Biegów Strefowych. W zmaganiach na dystansach 5 i 10 kilometrów wzięło udział dokładnie 220 mężczyzn i 121 kobiet. Przed biegami głównymi odbyły się jeszcze zmagania towarzyszące dla dzieci i młodzieży.

W biegu na dystansie 5 kilometrów w klasyfikacji pań najlepsze były świdniczanki. Na najwyższym stopniu podium z czasem 20 minut i 13 sekund stanęła Sonia Rozumkiewicz. Za nią finiszowały Małgorzata Kułakowska (20:36) i Zofia Wąsowska (21:17). W kategorii panów prawdziwy popisał dał Tomasz Kozłowicz z Wielkiej Lipy, osiągając imponujący rezultat 16 minut i 38 sekund (średnia na 1 km – 3:20!). Daleko za nim byli Radosław Czajka z Mrowin (18:18) i Michał Szklarz z Wierzbnej (18:41).

Na dwukrotnie dłuższym dystansie wśród kobiet zwyciężyła Emilia Romanowska z Supraśla (41:14), wyprzedzając reprezentującą Łagiewniki Katarzynę Budziewską (43:46) oraz Agatę Szejowską ze Świdnicy (48:04). Podobnie jak na dystansie 5 kilometrów, tak i na dłuższej próbie najlepszy w kategorii mężczyzn był Tomasz Kozłowicz (34:31). Triumfator na podium pokonał Roberta Sławińskiego z Wałbrzycha (37:18) i Marka Rzeczkowskiego ze Świdnicy (38:25).

PAŹDZIERNIK

Polonii stuknęła osiemdziesiątka

Cztery kluby sportowe – piłkarski IgnerHome Polonia-Stal Świdnica, siatkarski MKS Polonia Świdnica, akrobatyczny MKS Polonia Świdnica i pięściarski Boks Polonia Świdnica zaprosiły w sobotni wieczór, 11 października przybyłych gości w podróż w czasie. W auli I Liceum Ogólnokształcącego miała miejsce uroczysta gala z okazji obchodów 80-lecia Polonii Świdnica, drugiego w gronie najstarszych klubów na Dolnym Śląsku (po 1KS Ślęza Wrocław).

Miejski Klub Sportowy Polonia Świdnica powstał 23 lipca 1945 roku, pięć tygodni później niż najstarszy na terenie obecnego Dolnego Śląska – 1KS Ślęza Wrocław (16 czerwca 1945 roku). Przez 80 lat w klubie działało blisko 20 sekcji. Niektóre dłużej, inne krócej. Tą pierwszą była sekcja piłki nożnej. Bardzo długo na krajowym topie utrzymywała się siatkówka, rywalizując na szczeblach centralnych, zdobywając medale Mistrzostw Polski i ciesząc się z sukcesów wychowanek i zawodniczek w imprezach rangi międzynarodowej. Wiele radości i znakomitych wyników przez lata dostarczała akrobatyka sportowa, jak również boks.

Strzegomski Półmaraton i Bieg Ciasteczkowy

Malownicza trasa, sportowe emocje i międzynarodowa obsada – ósma edycja Aryzta Półmaratonu Strzegom przyciągnęła blisko 300 biegaczy na trasę Biegu Piekarza i półmaratonu oraz 200 najmłodszych uczestników Biegu Ciasteczkowego.

Rywalizacja, podobnie jak w latach poprzednich, przebiegała po atestowanej trasie drogami gminy Strzegom i Dobromierz. Uczestnicy mieli do pokonania ponad 21 kilometrów na dystansie półmaratonu, a mniej zaprawieni – 12,5 kilometra w Biegu Piekarza.

Zwycięzcą półmaratonu w kategorii mężczyzn został Mateusz Mrówka z Rybnika z czasem 1:07:21. Drugie miejsce zajął Dmytro Didovodiuk z Leszna (1:08:00), a trzecie Elasri Abderrahim z Chorzowa (1:10:55). Wśród kobiet triumfowała Sviatlana Sanko z Grudziądza, uzyskując wynik 1:21:17. Na drugim miejscu finiszowała Magdalena Bednarczyk ze Strzegomia (1:22:06), a podium uzupełniła Alicja Sidor z Jelcza-Laskowic (1:24:06).

W Biegu Piekarza w kategorii mężczyzn najszybszy był Miłosz Szcześniewski z Dąbczy, a wśród pań – Paulina Szarzyńska ze Świebodzic.

LISTOPAD

Rozbiegana Świdnica

Dokładnie 1730 uczestników sklasyfikowano na mecie podczas jubileuszowej, dziesiątej edycji RST Półmaratonu Świdnickiego. Walka w kategorii kobiet i mężczyzn rozgrywana była tradycyjnie na dystansie głównym (21.097,5 m) oraz Dzikiej Piątki. Na najmłodszych lekkoatletów czekały ponadto biegi towarzyszące, wzięło w nich udział 250 osób.

Na starcie biegu głównego na dystansie 21 kilometrów i 97,5 metra stanęło 1061 mężczyzn. Od samego początku ton rywalizacji nadawał Mateusz Mrówka z Rybnika, który był najlepszy na każdym z pomiarów czasowych – na 1,7 km, 3,1 km, 10 km oraz 17,3 km. Zwycięzca finalnie uzyskał bardzo wartościowy rezultat, docierając do mety w czasie 1 godziny, 7 minut i 31 sekund. Od początku trwała zaciekła walka o kolejne miejsca na podium. Za Mrówką dzielnie trzymała się czwórka – Wojciech Kopeć z Olsztynka, Michał Rajca z Wrocławia, Przemysław Dąbrowski z Siechnic oraz Robert Czysz z Poznania. Mniej więcej w połowie dystansu w walce o drugi stopień podium pozostała dwójka, a konkretnie Rajca i Dąbrowski. Na ostatnim pomiarze przed metą (17,3 km) obaj panowie mieli identyczny czas – 56:32. Ostatnie kilometry należały do Przemysława Dąbrowskiego z Siechnic (1:09:34), który pokonał Michała Rajcę z Wrocławia o 8 sekund. Męski półmaraton ukończyło 1042 zawodników.

Na tym samym dystansie, ale w zmaganiach pań wzięło udział 375 zawodniczek. Bardzo mocno zaczęła Klaudia Petters z Bolesławca, która prowadziła na pomiarach czasowych 1,7 km i 3,1 km. Później do głosu zaczęły już coraz mocniej dochodzić jej rywalki. Już na 10. kilometrze Petters dość wyraźnie była już na czwartej lokacie, ustępując Annie Czerw z Trzebnicy, Małgorzacie Moczulskiej z Żarowa oraz Katarzynie Krupickiej z Wrocławia. Trójka pań dokładnie w tej kolejności dobiegła do samego końca. Zwyciężczynią okazała się Czerw (1:22:10), drugą lekkoatletką Moczulska (1:24:30), a trzecią Krupicka (1:24:37). Sklasyfikowanych zostało ogólnie 369 kobiet.

W zmaganiach w ramach Dzikiej Piątki na dystansie 5 kilometrów wzięło udział ogólnie 323 zawodników i zawodniczek. Walkę na trasie ukończyło 319 osób (145 mężczyzn i 174 kobiety). Wśród panów dość wyraźnie najlepsi okazali się Tomasz Wójcik z małopolskiej wsi Rudze (17:02) oraz Jacek Zgłobicki z Kamiennej Góry (17:09). Na najniższym stopniu podium zameldował się Michał Szklarz z Wierzbnej (17:50). W klasyfikacji pań najlepsze okazały się Magdalena Bednarczyk ze Strzegomia (18:25), Justyna Wołowicz ze Świdnicy (18:51) i Edyta Burakiewicz z Augustowa (19:16).

Na szczycie Browary z Bielawy i M&M’s z Krakowa

W drugiej połowie listopada dobiegły końca rozgrywane na terenie dwóch hal sportowych (Żarów i Witoszów Dolny) dwudniowe zmagania siatkarskie w ramach II Ogólnopolskiego Turnieju o Puchar Prezesa DZ LZS pod patronatem Senator RP Agnieszki Kołacz-Leszczyńskiej. W trakcie sportowej walki w akcji oglądaliśmy aż 23 drużyny z całej Polski.

Od samego początku walka była niezwykle zacięta. Panie i panowie swoje pojedynki rozgrywali w hali sportowej Gminnego Ośrodka Kultury, Sportu i Rekreacji w Witoszowie Dolnym i na terenie Gminnego Centrum Kultury i Sportu w Żarowie. Po sobocie pełnej emocji, w niedzielę, 23 listopada poznaliśmy ostatecznych zwycięzców drugiej edycji turnieju. Impreza rozgrywana była pod patronatem portalu Swidnica24.pl.

GRUDZIEŃ

Pływali na maksa

10 kobiet i 34 mężczyzn przystąpiło do rywalizacji w ramach szóstej edycji zawodów „30 minut na maksa. Popłyńmy razem na rekord Świdnicy”. Walka z czasem, ilością przepłyniętych basenów i własnymi słabościami odbyła się 14 grudnia na terenie pływalni przy ulicy Równej w Świdnicy.

Idea zawodów jak zawsze była bardzo prosta. Każdy z uczestników miał za zadanie przepłynąć jak największą liczbę długości basenów w czasie 30 minut. Dla najlepszych pań i panów przewidziano puchary i nagrody, dla wszystkich – pamiątkowy medal i certyfikat wzięcia udziału w zawodach.

W kategorii pań najlepsza okazała się Maja Kułakowska. Zwyciężczyni w trakcie 30 minut zapisała na swoim koncie 70 przepłyniętych długości basenu, co dało wynik 1700 metrów. Na kolejnym stopniach podium uplasowały się Oliwia Jędrzejak (1650 m) i Pola Szymańska (1550 m). Warto dodać, że Pola przepłynęła dokładnie taki sam dystans jak czwarta Sandra Wajda-Kukla (w tej sytuacji zgodnie z regulaminem wygrała młodsz zawodniczka).

Wśród panów walka była jeszcze bardziej wyrównana, a o dwóch czołowych lokatach zadecydowała najmniejsza z możliwych różnic, czyli 25 metrów. Zwyciężył Leon Kopeć z wynikiem 2050 metrów (82 długości), wyprzedzając Kacpra Dzień vel Rakoczy (2025 m). Na trzeciej pozycji zameldował się Kajetan Dzień vel Rakoczy (1950 m).

Emocje podczas VII Neptun Swimming Meting

To było fantastyczne zakończenie pływackiego roku kalendarzowego 2025 w mocnej obsadzie. Klub Sportowy Neptun Świdnica był 20 grudnia organizatorem siódmej edycji zawodów Neptun Swimming Meeting. W sportowej walce udział wzięło aż 367 uczestników, w tym 182 chłopców i 185 dziewcząt.

Walka w niecce basenu była niezwykle ciekawa, padło wiele wartościowych rezultatów i rekordów życiowych bitych przez uczestników rywalizacji. W planie były wyścigi na 50, 100 i 200 metrów stylem dowolnym, 50 i 100 metrów stylami grzbietowym, klasycznym i motylkowym, 100 metrów stylem zmiennym oraz sztafety mieszane 4 x 50 metrów stylem zmiennym. Rywalizacja jak zawsze odbywała się osobno dla dziewczynek i chłopców. W tym roku impreza wracająca po roku przerwy przeznaczona była dla pływaków z roczników 2012 i młodsi.

Na najlepszych zawodników czekały pamiątkowe medale i dyplomy. Wyróżniono też czołowe sztafety. W ceremonii dekoracji młodych sportowców organizatorom pomógł Alan Ogorzałek, dwukrotny paralimpijczyk z Tokio (2020) i Paryża (2024). To także medalista Mistrzostw Europy 2021 i Mistrzostw Świata 2023 na dystansie 400 metrów stylem dowolnym.

Młodzi piłkarze walczyli o cztery puchary

Już po raz dwudziesty drugi w okresie między świętami Bożego Narodzenia i Nowym Rokiem w Świdnicy odbył się halowy turniej piłkarski Silesian Winter Cup. Od 27 do 30 grudnia w hali sportowo-widowiskowej im. Haliny Aszkiełowicz-Wojno Świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zaprezentowało się 48 zespołów z Polski i Czech.

Rywalizacja toczyła się w czterech kategoriach wiekowych. W kolejnych dniach imprezy na boisku otoczonym bandami zagrali chłopcy z kategorii U-9, U-10, U-11 i U-12. Dwukrotnie na najwyższym stopniu podium stanęli piłkarze Progresu Świdnica, po najcenniejsze trofeum w kolejnych dniach sięgnęli też reprezentanci Dwójki Gubin i Silesii Żarów.

/MDvR/

Poprzedni artykułCzęść Świdnicy bez prądu z powodu awarii
Następny artykułPrzodkowie amerykańskiej gwiazdy kina Umy Thurman mieszkali w Strzegomiu. Regionalista ujawnia dokumenty