Przewodniczący Rady Miejskiej w Świdnicy potwierdził w komunikacie informacje, którą przekazał w odpowiedzi na pytania Swidnica24.pl 12 grudnia, że sesji budżetowej w grudniu nie będzie. Przesuniecie terminu na styczeń tłumaczy „potrzebą głębszej analizy”, o jaką miał wnioskować część radnych. Co wymaga analizy w projekcie budżetu na 2026 rok, który jest znany radnym od połowy listopada – na to pytanie Krzysztof Lewandowski nie odpowiada, za to pisze z wykrzyknikiem: „Miasto jest w dobrych rękach!”.
Zgodnie z przepisami rada musi uchwalić budżet do 31 grudnia roku poprzedzającego, a tylko w uzasadnionych przypadkach do 31 stycznia roku budżetowego, a stanowi o tym art. 239 Ustawy o finansach publicznych. – Przesuwamy na styczeń. Mam nadzieję, że uda się w styczniu – odpowiadał w miniony piątek na pytania Swidnica24.pl Lewandowski i zapowiedział na dzisiaj konferencję prasową. Konferencji nie będzie, jest komunikat, w którym przewodniczący informuje:
Od wielu lat budżet Świdnicy na następny rok był uchwalany w grudniu, dając przede wszystkim pewność finansowania najważniejszych sfer życia mieszkańców, za które odpowiada samorząd. Projekt na rok 2026 był gotowy w połowie listopada i nie pojawiły się głosy radnych, że wymaga on głębszej analizy, choć opozycja wskazywała na nieuwzględnienie przez prezydent miasta praktycznie żadnych wniosków ze strony rady.
Problemem może być zerwanie współpracy klubu radnych PiS z prezydent Moskal-Słaniewską i jej radnymi, co 3 grudnia ogłosił poseł Prawa i Sprawiedliwości Ireneusz Zyska. Nie wiadomo, czy radni PiS zgadzają się z tym stanowiskiem. Żaden z nich nie zabrał do dzisiaj głosu.
Pieniądze mieszkańców mogły stać się zakładnikiem sporów egzotycznej koalicji PiS-u z lewicową prezydent miasta. Ani ona, ani przewodniczący nie chcą odpowiedzieć na pytania, zadawane w imieniu czytelników o to, czy współpraca została zerwana, czy nie.
Krzysztof Lewandowski nie odpowiada również na pytanie, co w budżecie wymaga analizy? Zamiast odpowiedzi pisze: Pozdrawiam czytelników Swidnica24.pl i liczę na ich wyrozumiałość”. Dodaje: „Miasto jest w dobrych rękach”.
Jeśli rada nie uchwali na czas budżetu, zrobi to Regionalna Izba Obrachunkowa, zabezpieczając wyłącznie podstawowe potrzeby.
Agnieszka Szymkiewicz
