Rywalizacja na trasie 10. RST Półmaratonu Świdnickiego wciąż trwa, ale najlepsi z najlepszych podczas tegorocznych zmagań przekroczyli już linię mety. Tym razem pod nieobecność grupy Kenijczyków, najlepsi okazali się biało-czerwoni.
Najlepszy na dystansie 21 kilometrów i 97,5 metra okazał się Mateusz Mrówka z Rybnika. Zwycięzca osiągnął znakomity rezultat 1:07,31, który jest wyraźnie lepszy niż choćby czas triumfatora z zeszłego roku – Cosmasa Kigena (1:09,14). Dziś jako drugi do mety przybiegł Przemysław Dąbrowski z Siechnic (1:09,34), a trzeci był Michał Rajca z Wrocławia (1:09,42).
Wśród pań najszybsza była Anna Czerw z Trzebnicy, przecinając linię mety z czasem 1:22,10. Na drugiej lokacie uplasowała się nasza Małgorzata Moczulska z Żarowa (1:24,30), a trzecia była Katarzyna Krupicka z Wrocławia (1:24,37).
Dziką piątkę na dystansie 5 kilometrów wygrał Tomasz Wójcik (Rudze – 17,02), wyprzedzając Jacka Zgłobickiego (Kamienna Góra – 17,09), a także Michała Szklarza (Wierzbna – 17,50). Wśród pań na tym dystansie najszybsze okazały się: Magdalena Bednarczyk (Strzegom – 18,25), Justyna Wołowicz (Świdnica – 18,51) i Edyta Burakiewicz (Augustów – 19,16).
/MDvR/
