Tereny nad zalewem Witoszówka w ostatnich latach przeszły metamorfozę, po zakończeniu prac przy zaporze zbiornik napełniony jest wodą. Ulubione miejsce spacerów mieszkańców Świdnicy mierzy się jednak od lat z problemem zaśmiecania. Czy straż miejska korzysta z dobrej jakości podglądu przez system miejskiego monitoringu?

„Pamiątki” po sobie zostawiają uczestnicy spotkań na parkingach i wypoczywający nad brzegiem zalewu. Świdnicki społecznik Krzysztof Szpilka, który wraz ze swoją czworonożną podopieczną Luną od kilku lat urządza ekospacery, z każdej takiej wypraw przynosi wory odpadów i bogatą kolekcję zdjęć oraz nagrań, na których widać pozostawione butelki, opakowania po daniach na wynos, puszki.
Właściciele tych śmieci nie zostali bez wsparcia miasta. Nad zalewem nie brakuje koszy na śmieci, są na alejce, przy promenadzie, przy bosmanacie i wreszcie na parkingu. Wystarczyłoby przejść kilka kroków i pochwalić się celnym rzutem przed znajomymi. Ale nie. Wiele osób rzuca wszystko pod siebie, a żadnym hamulcem nie są także kamery miejskiego monitoringu, nowoczesne i ze znakomitej jakości obrazem.
Ostatnie zarejestrowane przez Krzysztofa zdjęcia z pozostałościami po imprezie na parkingu pochodzi z początku listopada i stało się ono impulsem do sprawdzenia, czy system monitoringu działa, czy strażnicy miejscy z niego korzystają, by dyscyplinować osoby śmiecące w miejscu publicznym.
Na pytania dotyczące liczby podjętych w tym roku interwencji oraz nałożonych mandatów odpowiedział zastępca komendanta Edward Świątkowski:
– w okresie od 1 stycznia 2025r. do chwili obecnej dyżurny naszej jednostki przyjął łącznie 101 zgłoszeń, w tym 44 z monitoringu, 57 od mieszkańców. Natomiast zgłoszenia związane z zanieczyszczaniem przedmiotowego terenu, dewastacją infrastruktury, zakłócaniem ciszy nocnej oraz spożywaniem alkoholu wyniosły odpowiednio 24 z monitoringu, 30 od mieszkańców.
– w uzasadnionych przypadkach nałożono 6 mandatów karnych, 18 osób zostało pouczonych, do sądu skierowano 2 wnioski o ukaranie,
– w sprawach, w których straż miejska nie posiadała kompetencji do prowadzenia czynności wyjaśniających, zgłoszenia były przekazywane do Policji.
– teren ten kontrolowany jest sukcesywnie przez naszego rejonowego, patrole interwencyjne oraz monitoring.
– Wyjaśniam, iż w okresie od 30 października do 2 listopada nie podejmowano interwencji w związku ze zgłoszeniami z monitoringu. Ustalono, że wskazanego na zdjęciach zanieczyszczenia parkingu dokonano w godzinach wieczornych i nocnych z 1 na 2 listopada. Prawdopodobnie prowadzenia obserwacji przez operatora monitoringu ponad 130 kamer spowodowało przeoczenie faktu nieprawidłowości w rejonie parkingu. W związku z zaistniałą sytuacją przeprowadzono postępowania wyjaśniające i dyscyplinujące operatorów monitoringu wizyjnego w celu wyeliminowania podobnych przypadków – wyjaśnia zastępca komendanta świdnickiej straży miejskiej.
Jak dodaje, „W okresie od 1 października do 1 listopada br. dwukrotnie podejmowano interwencje w związku ze zgłoszeniami dotyczącymi palenia ognisk nad zalewem Witoszówka. W jednym przypadku nie było to ognisko tylko grill, nie stwierdzono wówczas zaśmiecenia terenu, w drugim przypadku nie zlokalizowano ogniska, natomiast młode osoby, które usiłowały rozpalić ognisko oddaliły się w nieznanym kierunku przed przybyciem patrolu.”
/asz/
fot. FB Krzysztof Szpilka









![Koncert Wiedeński 2 Orkiestry Księżniczek w Szczawnie-Zdroju [ROZWIĄZANIE KONKURSU]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/11/001-100x75.jpg)
![Wyjątkowy koncert Ponad Chmurami z kwartetem smyczkowym wkrótce w Świdnicy. Wygraj zaproszenie! [KONKURS]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/11/Ponad-Chmurami-z-kwartetem-3-100x75.jpg)