Strona główna 0_Slider 27-latek stanie przed sądem za znęcanie się nad psem. „Straszył, krzyczał, szarpał za...

27-latek stanie przed sądem za znęcanie się nad psem. „Straszył, krzyczał, szarpał za smycz i kopnął”

0

Do sądu skierowany został wniosek o ukaranie 27-letniego świdniczanina, który dwa miesiące temu w miejscu publicznym znęcał nad swoim czworonogiem. Zajście zostało nagrane przez świadka zdarzenia, który zawiadomił policję. Interwencję w tej sprawie podjęli także pracownicy świdnickiego schroniska dla zwierząt.

fot. Fundacja Mam Pomysł; stopklatka z nagrania udostępnionego przez Fundację

Do zdarzenia doszło 21 września przy ulicy Westerplatte. – Świadek zdarzenia zauważył, jak mężczyzna kopie swojego psa. Zareagował natychmiast, nagrał zdarzenie i przekazał materiał Policji. Na filmie wyraźnie widać, jak pies kuli się ze strachu i próbuje unikać swojego opiekuna – opisywała Paulina Szumotalska z Fundacji Mam Pomysł, która jest operatorem świdnickiego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Czworonóg trafił do placówki przy Pogodnej 3, a śledztwo w sprawie mężczyzny wszczęła prokuratura.

Zatrzymanemu na wniosek śledczych 27-letniemu mieszkańcowi Świdnicy przedstawiono zarzut znęcania się nad psem. Przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna przyznał się do zarzucanego mu czynu. – Z jego wyjaśnień wynikało, że tego psa dostał kilka miesięcy temu za pośrednictwem jednej z platform, gdyż ktoś nie mógł się nim opiekować. On tego psa miał, natomiast tak się wobec niego zachowywał, jak w zarzucie, ponieważ – jak to powiedział – pokłócił się z osobą najbliższą i chciał swoje negatywne emocje wyładować na psie – przywoływał Marek Rusin z Prokuratury Rejonowej w Świdnicy.

Postępowanie w tej sprawie właśnie zostało zakończone. – Skierowaliśmy do sądu wniosek o skazanie oskarżonego bez przeprowadzania rozprawy. Zarzut się nie zmienił – dotyczy on zdarzenia z 21 września i znęcania się nad psem rasy mieszanej w wieku 6 lat w ten sposób, że złośliwie go straszył, krzyczał, tupał, szarpał za smycz i kopnął go w korpus, czym spowodował u niego ból, lęk i stres objawiający się uległą postawą i głośnym skowytem. Podejrzany od samego początku się do tego czynu przyznawał, stąd też zaproponowaliśmy mu poddanie się karze i on to przyjął. Tej kary nie mogę ujawnić – nie dlatego, że jest to tajemnica, tylko dlatego, że to sąd powinien się przede wszystkim o niej dowiedzieć. Jeżeli sąd ten wniosek uwzględni, to skaże go na karę uzgodnioną między oskarżonym a prokuratorem – informuje Rusin.

Uznaliśmy, że w tej sprawie niecelowe jest przeprowadzanie rozprawy. Cele postępowania zostaną osiągnięte jeżeli sąd wyda wyrok na posiedzeniu. Oskarżony przyznał się i wyraził skruchę, więc element szczególnoprewencyjny dotyczący tej osoby zostanie zrealizowany,  natomiast element ogólnoprewencyjny w jakimś zakresie został już spełniony, ponieważ sprawa została upubliczniona, o zdarzeniu dużo pisała prasa, a dodatkowo został udostępniony film [nagrany przez świadka zajścia – red.] – tłumaczy szef świdnickiej prokuratury rejonowej.

/mn/

Poprzedni artykułŚwidnicka Środa Literacka z premierą filmu o Antonim Matuszkiewiczu