Odsłonięty w 1966 roku pomnik 1000-lecia Państwa Polskiego został odświeżony. Jak zapowiadają władze Świdnicy, w planach jest również odtworzenie napisu, który wiele lat temu został skradziony.
Pomnik 1000-lecia Państwa Polskiego, stojący na skwerze u zbiegu al. Niepodległości, ulicy Wyspiańskiego i ulicy Sprzymierzeńców, zaprojektowany został przez świdnickiego artystę plastyka Andrzeja Andrzejewskiego. – Granitowy pomnik o wysokości około 3,5 metra powstał z inicjatywy ówczesnego kierownika Wydziału Kultury Jerzego Michalskiego. Wykonawcą kamieniarki były Strzegomskie Zakłady Kamienia Budowlanego, a detale z brązu wykonali odlewnicy Świdnickiej Fabryki Urządzeń Przemysłowych. Fundatorem obiektu było świdnickie społeczeństwo, a przede wszystkim duże zakłady pracy. Uroczystość odsłonięcia odbyła się 16 października 1966 roku – opisują twórcy Świdnickiego Archiwum Cyfrowego „Świdnica – Moje Miasto”. Z jednej strony pomnika znajdował się napis „Byliśmy jesteśmy będziemy”, a po przeciwnej stronie „Dla upamiętnienia Tysiąclecia Państwa Polskiego – mieszkańcy Ziemi Świdnickiej, 1996”.
W ostatnich latach pomnik coraz bardziej ulegał nieubłaganemu upływowi czasu. O jego odnowienie zabiegł u władz miasta m.in. radny Wiesław Żurek. – Ten zaniedbany, brudny postument bardzo źle świadczy o nas, świdniczanach. Piszę to z pełną świadomością. Jego umycie, zerwanie pozostałych zardzewiałych metalowych napisów i zastąpienie ich nowymi to nie będzie koszt, który wpłynie znacząco na wydatki z budżetu w 2025 roku – wskazywał radny w interpelacji złożonej w styczniu 2025 roku. Swój wniosek powtórzył w maju, a w odpowiedzi prezydent Świdnicy zapowiedziała, że „prace dotyczące oczyszczenia nawierzchni monumentu wraz z odnowieniem napisu zostaną wykonane do końca trzeciego kwartału bieżącego roku”. Pod koniec lipca zawarto umowę z wykonawcą renowacji, przeznaczając na realizację prac 12 tys. złotych.
Efekty zapowiedzianego remontu są już widoczne. – Okazały granitowy postument upamiętniający 1000-lecie Państwa Polskiego doczekał się nareszcie renowacji. Zarówno granit i jego metalowe elementy zostały bardzo dokładnie umyte, oczyszczone i zabezpieczone specjalnymi środkami chemicznymi, a jego podstawa uzupełniona została nowymi płytami – również z granitu. Jeszcze trzeba tylko odtworzyć wykonany z liter z brązu napis i będzie super – komentuje radny Żurek. Odtworzenie napisu, po którym pozostały tylko otwory w granitowym bloku, deklarowały wcześniej władze Świdnicy. – Oczywiście w planach mamy również uzupełnienie brakujących liter, które wiele lat temu zostały skradzione – zapowiadała pod koniec sierpnia prezydent Beata Moskal-Słaniewska.
/mn/
