Strona główna 0_Slider Wielki demontaż u szczytu świdnickiej katedry. Na ziemię zjeżdżają pokaźne tarcze zegarowe...

Wielki demontaż u szczytu świdnickiej katedry. Na ziemię zjeżdżają pokaźne tarcze zegarowe [FOTO]

0

Każda z nich ma wymiary 3 na 3 metry i składa się z dwóch części, z których jedna waży około 100 kilogramów. We wtorek rozpoczęto demontaż czterech tarcz zegarowych z wieży świdnickiej katedry pw. św. Stanisława i św. Wacława. To kolejny etap prac remontowych, których celem jest przywrócenie wieżowego zegara do życia.

fot. Parafia katedralna pw. św. Stanisława B. M. i św. Wacława M. w Świdnicy

Katedralny zegar od lat nie odmierza czasu, a XIX-wieczny mechanizm i tarcze wymagały pilnej renowacji. Naprawą postanowiono zająć się przy okazji prac konserwatorskich prowadzonych przy wieży świdnickiej świątyni. – Wybitny specjalista, ratujący zegary wieżowe Adam Mroziuk ze Świebodzic opracował program naprawczy. Koszty zostały oszacowane w sumie na 300 tysięcy złotych. Najdroższe są tarcze i mechanizm wskazówkowy. Na to potrzeba dwieście tysięcy złotych. Czas nas nagli, bo mamy niepowtarzalną szansę zdjęcia ogromnych miedzianych tarczy. Każda ma 3 na 3 metry i jest bardzo ciężka. Trudno wyobrazić sobie demontaż bez rusztowań, a tak się składa, że w związku z innymi pracami rusztowania będą stały do listopada, może do połowy grudnia – mówił kilka miesięcy temu ks. Marcin Gęsikowski, proboszcz parafii katedralnej.

Dzięki staraniom proboszcza Gęsikowskiego, w ubiegłym roku zegar został wpisany do rejestru zabytków, a to pozwoliło ubiegać się o dotacje na wykonanie prac remontowych. W marcu 2025 roku wsparcie w wysokości 100 tys. złotych udało się pozyskać ze świdnickiego budżetu. Na początku lipca przystąpiono do remontu, zaczynając od demontaż mechanizmu wskazówkowego zegara. – Korzystając z tego, że są ustawione rusztowania, w ramach pierwszego etapu przystąpiliśmy do prac nad przekładnią wskazań i tarczą. To są rzeczy, które wymagają rusztowania lub podnośnika. Akurat jest remontowana wieża katedry, dlatego mamy okazję zająć się remontem tarczy i mechanizmów przy tarczy – mówił przed miesiącem zegarmistrz Adam Mroziuk, od lat ratujący i remontujący zabytkowe zegary, któremu powierzono remont świdnickiego zegara katedralnego.

Kolejnym z planowanych etapów renowacji był demontaż pokaźnych tarcz zegarowych. Zadanie to postanowiono powierzyć ekipie alpinistów. Do prac przystąpiono 19 sierpnia. – [We wtorek] bezpiecznie zjechały dwie z czterech tarcz zegarowych. Przypomnę, że cała tarcza ma wymiary 3 m na 3 m i składa się z dwóch części. Jedna z takich części waży około 100 kg. Miedziana tarcza przymocowana jest do stalowej ramy za pomocą miedzianych nitów. Teraz czekamy na oględziny ekspertów od metali, aby podjąć konserwację zarówno części stalowej jak i miedzianej – poinformował proboszcz parafii katedralnej.

/mn/

fot. Parafia katedralna pw. św. Stanisława B. M. i św. Wacława M. w Świdnicy

Poprzedni artykułTaki będzie świdnicki Park Wodny. Jakie szykowane są atrakcje? Ile pieniędzy pochłonie budowa?