Nie na stronie miasta, nie w mediach społecznościowych miasta, ale w swoich mediach, imiennych prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska pokazała trzy wizualizacje Parku Wodnego, jaki chciałaby wybudować na osiedlu Zawiszów. Obrazki mogli zobaczyć tylko ci, których prezydent nie zablokowała.
Mieszkańcy Świdnicy od dawna domagają basenu krytego z atrakcjami, wskazując na sąsiednie Świebodzice, Witoszów czy Żarów, które takie obiekty, w sakli dostosowanej do potrzeb miejscowości już mają. Od budowy aquaparku przy ul. śląskiej było o krok w 2013 roku, ale wówczas m.in. Beata Moskal-Słaniewska znalazła się wśród hamulcowych, którzy na ostatniej prostej przed zatwierdzeniem finansowania stwierdzili, że planowane 80 mln złotych to zbyt dużo.
Projekt przepadł na lata, prezydent przeforsowała po drodze modernizację basenu odkrytego za 35 mln złotych, a nowy basen kryty nie znalazł się nawet w Strategii Gminy Miasto Świdnica na lata 2023-2030. Ale wypłynął nagle po wyborach w 2024 roku, gdy prezydent Świdnicy dostała od mieszkańców po 10 latach rządów żółta kartkę i musiała walczyć o reelekcje w drugiej turze.
Przed rokiem nagle pojawiły się propozycje aż czeterech dużych inwestycji – hali sportowo-wodowiskowej, centrum pokoleń na osiedlu Zawiszów, przedszkola przy Szkole Podstawowej nr 6 i Parku Wodnego. Dla dwóch z nich miasto zleciło wykonanie Program Funkcjonalno-Użytkowego, czyli zbioru pomysłów pod ewentualny przyszły projekt ze wstępną analizą kosztów. Program taki dla aquaparku został za 156 tysięcy złotych zlecony Jackowi Koniecznemu z Wrocławia, który miał wziąć pod uwagę głosy mieszkańców, którzy jesienią ubiegłego roku zechcieli wziąć udział w społecznych konsultacjach. A zechciało około 1100 osób, które wypełniły ankiety przede wszystkim elektronicznie.
Podczas sesji Rady Miejskiej 26 czerwca tego roku Beata Moskal-Słaniewska poinformowała radnych, ze program funkcjonalno-uzytkowy jest na ukończeniu i zaproponowała, że zaprezentuje go radnym w dogodnym dla nich terminie. Najpierw jednak „trochę” pokazała we wtorkowy, 1 lipca wieczór wybranym mieszkańcom Świdnicy, którzy jeszcze nie dostali „bana” za krytykę.
Prezydent napisała:
„Zobaczcie wizualizacje obiektu
Inwestycja będzie spełnieniem marzeń wielu świdniczan, w tym oczywiście i moich! Nie zwalniamy tempa przy pracach projektowych inwestycji, która ma być zlokalizowana na osiedlu Zawiszów. Specjaliści pracują aby Plan Funkcjonalno-Użytkowy Parku Wodnego był jak najbardziej optymalny dla Świdnicy.
Nasz Park Wodny ma być miejscem relaksu, odpoczynku i rodzinnej zabawy. Z różnorodnymi nieckami i obszerną strefą saun. Stawiamy na nowoczesną architekturę. Chcemy, by obiekt był komfortowy, funkcjonalny i sprawiał radość swoim gościom w każdym wieku. Dobra wizja to pierwszy niezwykle ważny krok.
Planowane atrakcje:
2 x jacuzzi,
zewnętrzny ogród saunowy,
basen dla morsów,
wodny plac zabaw,
zjeżdżalnia,
brodzik dla dzieci ,
niecka do nauki pływania,
niecka rekreacyjna z atrakcjami,
niecka sportowa 25m,
sauna parowa / sucha / infrared,
tężnia solankowa,
grota lodowa.
Jak Wam się podoba? Dajcie znać proszę w komentarzach!”
I – jak już wspomnieliśmy – wybrani mogli dodać komentarze. Reszta będzie musiała poczekać, aż jednak informacja trafi do ogólnodostępnych dla całej lokalnej społeczności kanałów. Na razie nie ma informacji, jakie ewentualne koszty będą się wiązały z budową parku wodnego ani skąd prezydent zamierza pozyskać środki na ten cel.
Zaprezentowane przez Beatę Moskal-Słaniewską wizualizacje Świdnickiego Parku Wodnego wyglądają tak:
Ta propozycja przypomina już realizowany obiekt w innej części w Świdnicy. Nowoczesny, betonowy budynek powstaje u zbiegu ulic Inwalidów Wojennych i gen. Augusta Emila Fieldorfa i jest to nowa siedziba Sądu Rejonowego. Będzie kosztowała 84,5 mln zł.
/asz/