Strona główna Wydarzenia Świebodzice W upale powędrowali na Ślężę dla walczącego o zdrowie i sprawność Kuby...

W upale powędrowali na Ślężę dla walczącego o zdrowie i sprawność Kuby Zakierskiego [FOTO]

0

Już po raz trzeci zorganizowany został Marsz Charytatywny dedykowany potrzebującym mieszkańcom regionu. Tym razem celem uczestników pieszej wyprawy w szczytnym celu była Ślęża i wsparcie zbiórki prowadzonej na rzecz 17-letniego Kuby Zakierskiego ze Świebodzic.

Podczas poprzednich edycji Marszu Charytatywnego organizatorzy zachęcali do wspierania 5-letniego Piotrusia Falgowskiego oraz 47-letniej Agnieszki Binkowskiej. Wędrówki w szczytnym celu na Śnieżkę i Wielką Sowę spotkały się ze sporym odzewem, a na rzecz potrzebujących udało się zebrać blisko 20 tys. złotych, wobec czego akcję postanowiono powtórzyć.

III Marsz Charytatywny dedykowano Kubie Zakierskiemu ze Świebodzic, który każdego dnia toczy walkę o zdrowie i sprawność. – Kuba urodził się jako skrajny wcześniak. Zmaga się z mózgowym porażeniem dziecięcym i potrzebuje intensywnej rehabilitacji, aby móc samodzielnie funkcjonować. Jego historia porusza serca – dlatego chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, by mu pomóc – podkreślali organizatorzy ze stowarzyszenia Lokalsi. Piesza wyprawa w szczytnym celu odbyła się w niedzielę, 29 czerwca.

W niedzielę punktualnie o 4:00 rano wyruszyliśmy z Green Parku w Świebodzicach na wyjątkowy, 58-kilometrowy marsz na Ślężę dla Kuby Zakierskiego – z ponad 1600 metrami przewyższenia. Trasa nie należała do łatwych – prowadziła przez malownicze, ale wymagające tereny, a wysokie temperatury tylko dodały nam wyzwania. Jednak klimat, który stworzyli uczestnicy, był absolutnie nie do podrobienia. Na 30. kilometrze czekał na nas punkt żywieniowy przygotowany przez niezastąpioną ekipę z MKS Victoria Świebodzice, która objęła całe wydarzenie patronatem honorowym. Takich patronów to ze świecą szukać! Szczególne podziękowania kierujemy do pani Agaty Kalafut za ogromne zaangażowanie i przygotowanie całego punktu – dzięki takim ludziom to wszystko ma sens! Na tym etapie dołączyła też do nas kolejna grupa piechurów, która pokonała z nami pozostałe 28 km aż na szczyt Ślęży. Wśród nich była trener Dominika Daszkiewicz-Kwadrans, której obecność i energia były dla nas ogromnym wsparciem – dziękujemy – relacjonują organizatorzy.

Na zakończenie marszu odbyło się ognisko na Ślęży. – Dziękujemy każdemu, kto szedł, wspierał, kibicował, organizował i dołożył cegiełkę do tej pięknej inicjatywy. Zbiórka dla Kuby Zakierskiego wciąż trwa – dodają członkowie stowarzyszenia Lokalsi. Wsparcie na rzecz 17-latka można przekazać za pośrednictwem serwisu Siepomaga.pl oraz dedykowanej skarbonce założonej przez Lokalsów.

/Lokalsi, opr. mn/

Poprzedni artykułApelują o oszczędzanie wody w czasie upałów
Następny artykułLato w mieście nie musi być nudne! Ruszają bezpłatne zajęcia dla dzieci, wkrótce seanse kina plenerowego