W sierpniu 2022 roku zakończyła się jedna z droższych inwestycji drogowych w Świdnicy. Wraz z gruntowną modernizacją Polnej Drogi nad zalewem Witoszówka w Świdnicy zostały wybudowane dwa parkingi. Już po roku na jednym z nich konieczna była wymiana części nawierzchni. Na niewiele się to zdało. Kostki dalej pękają.
TEGO NIE PRZECZYTASZ W „MEDIACH” SAMORZĄDOWYCH
W ramach przebudowy 755-metrowego odcinka Polnej Drogi nową nawierzchnię zyskała jezdnia oraz chodniki znajdujące się po obu stronach ulicy. Ścieżkę rowerową poprowadzono wzdłuż jezdni, dzięki czemu piesi poruszający się promenadą nad zalewem Witoszówka będą mogli korzystać z chodnika o szerokości czterech metrów. W ramach drogowej inwestycji zajęto się również powiększeniem parkingu przy bosmanacie, na którym zmieści się w sumie 129 aut, a także budowę nowego – liczącego 40 miejsc postojowych – parkingu przy skateparku. Cała inwestycja kosztowała 8,8 miliona złotych.
Parking przy bosmanacie od początku jest źródłem problemów. Błyskawicznie przyciągnął „fanów motoryzacji”, którzy zaczęli zjeżdżać tu nie tylko ze Świdnicy, ale także Wałbrzycha czy Dzierżoniowa i testowali moc silników, uprzykrzając życie okolicznym mieszkańcom. Na nowo położonej kostce błyskawicznie pojawiły się ślady po „paleniu gum” i drifftowaniu. Mimo wielu akcji policyjnych problemu całkowicie nie udało się wyeliminować.
Nie wiadomo, czy nadmierne i niezgodne z przeznaczeniem użytkowanie nawierzchni parkingu, czy inny powód doprowadził do błyskawicznego zniszczenia znacznej części betonowej kostki. Już w 2023 roku wyglądała fatalnie. Na pytania Swidnica24.pl o przyczynę, rzeczniczka magistratu nie odpowiedziała. – Uszkodzone kostki betonowe w ramach gwarancji wymienia wykonawca inwestycji – odpisała w sierpniu 2023 roku Magdalena Dzwonkowska.
Wymiana kostek nie pomogła. Kolejne betonowe elementy nawierzchni pękają i kruszą się, a z jakiego powodu, pozostaje zdaniem magistratu zagadką. – Trwają ustalenia, co jest przyczyną pękania tych elementów nawierzchni. Wykonano badania krzyżowe płytek betonowych, w dwóch rożnych certyfikowanych laboratoriach, gdzie się okazało, że spełniają one parametry techniczne przewidzianą dla nich w polskiej normie wytrzymałość. Planujemy kolejne spotkanie z wykonawcą i dostawcą materiału budowlanego w celu uzgodnienia następnych procedur sprawdzających – odpowiada na pytania Swidnica24.pl rzeczniczka UM Magdalena Dzwonkowska.
/red./
fot. Dariusz Nowaczyński/Krzysztof Szpilka/archiwum