To już 30 lat, kiedy Fighter Klub Kaczmarek Grodowski promuje sztuki walki w Świdnicy i najbliższej okolicy. W ramach jubileuszu klubu w sobotę, 29 marca w hali widowiskowo-sportowej im. Haliny Aszkiełowicz-Wojno odbyły się Otwarte Mistrzostwa World Kickboxing & Karate Association Polska.
W zawodach wzięło udział ponad 300 fighterów reprezentujących barwy klubów z całego kraju, pojawili się również goście zza granicy. To prestiżowe wydarzenie odbyło się przy okazji 30-lecia Fighter Klubu prowadzonego przez Arkadiusza Kaczmarka i Krystiana Grodowskiego. W trakcie mistrzostw odbyła się zbiórka charytatywna na rzecz 14-letniej Hany Katarzyńskiej, która uległa poważnemu wypadkowi drogowemu. Podczas imprezy miały miejsce licytacje przedmiotów przekazanych przez znanych sportowców oraz sprzedaż słodkości i kawy, z których dochód zostanie przeznaczony na leczenie i rehabilitację Hany.
– Hana to przebojowa 14-latka. Jest uczennicą I klasy o profilu technik hotelarstwa w Zespole Szkół Hotelarsko-Turystycznych w Świdnicy. Ma trójkę rodzeństwa, dwie starsze siostry i młodszego brata. To niesamowicie aktywna dziewczyna, ma spore grono znajomych i przyjaciół. Ceni sobie relację z innymi, to niesamowicie emocjonalna i empatyczna nastolatka. Jest bardzo sprawna fizycznie, jeździ na rolkach i łyżwach. Lubi muzykę i taniec, a nade wszystko czas spędzany z przyjaciółmi i rodziną. To zaradna dziewczyna, bardzo samodzielna i odpowiedzialna. Jedną z jej ulubionych aktywności jest gotowanie, w kuchni czuje się wyśmienicie przygotowując różne smakołyki. Piecze wspaniałe pierniki. 13.02.2025 roku Hana wracała z przyjaciółką do domu. Miały się świetnie bawić, zaplanowały nocowankę. Wróciły się do autobusu, ponieważ zapomniały telefonu. Wtedy wydarzył się wypadek. Hana została potrącona przez nadjeżdżający samochód. Uderzyła głową o asfalt. Udzielono jej natychmiastowej pomocy i przewieziono do szpitala. Tam rozpoczęła się walka o jej życie. Okazało się, że ma pęknięte kości czaszki, pojawiło się krwawienie wewnątrzczaszkowe. Natychmiast trzeba było wykonać operację ratującą życie. Od tamtej pory Nasza Hana jest w śpiączce. Każdego dnia walczy by się obudzić i do Nas wrócić. Wiemy, że będzie wymagała specjalistycznej rehabilitacji, żeby wrócić do sprawności, dlatego prosimy Was o wsparcie Naszej kochanej córeczki – przybliżają rodzice Hany.
14-latkę można wesprzeć też poprzez publiczną zbiórkę na mammoc.pl
/MDvR, FOTO: Mariusz Ordyniec/