Strona główna 0_Slider Chory senior przez miesiąc siedział w fotelu. Zarzuty dla syna

Chory senior przez miesiąc siedział w fotelu. Zarzuty dla syna

0

19 lutego 2025 r. 77-latek ze Świdnicy został wypisany ze szpitala. Syn przywiózł go do domu i posadził w fotelu. 17 marca seniora w tym samym miejscu zastali ratownicy medyczni. – Nie było żadnych śladów, by mężczyzna przez ten czas opuszczał fotel – informuje prokurator rejonowy w Świdnicy. Na pomoc było za późno, senior zmarł, a syn usłyszał zarzuty.


W poniedziałek w godzinach popołudniowych zespół ratownictwa medycznego przybył do jednego z mieszkań na terenie Świdnicy, gdzie znajdował się mężczyzna w stanie skrajnego zaniedbania. Ratownicy ujawnili mężczyznę, który siedział w fotelu we własnych odchodach. Miał rozległe odleżyny na pośladkach i plecach, majaczył i miał temperaturę ciała sięgającą 40º Celsjusza. Został przewieziony do szpitala i w szpitalu zmarł – informuje prokurator rejonowy w Świdnicy Marek Rusin.

Prokuratura przeprowadziła oględziny mieszkania. – Nie było żadnych śladów wskazujących na to, że 77-letni mężczyzna zmieniał miejsce przebywania. Ślady wskazują na to, że od 19 lutego pozostawał w fotelu – mówi Marek Rusin. To właśnie 19 lutego senior został przywieziony do domu po pobycie w szpitalu w Świdnicy, gdzie był leczony w związku ze złamaniem kości udowej. – W zaleceniach w wypisie szpitalnym zaznaczono, że wymaga opieki – dodaje prokurator.

Mężczyzna mieszkał tylko z synem. – 43-latek został zatrzymany. Usłyszał zarzut, że od 19 lutego do 17 marca 2025 r. znęcał się psychicznie i fizycznie nad nieporadnym ze względu na stan zdrowia i wiek ojcem, który pozostawał pod jego opieką, w ten sposób, że utrzymywał go w jednej pozycji przez blisko miesiąc, nie zapewnił mu czynności higienicznych, pielęgnacji przeciwodleżynowej, dostępu do lekarza oraz leków, przez co spowodował obrażenia ciała. Mężczyzna miał odleżyny penetrujące do kości kręgosłupa. 43-latek naraził ojca na wystąpienie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu – mówi prokurator Rusin.

Syn zmarłego został przesłuchany 19 marca. – Nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, złożył wyjaśnienia, w których zapewniał, że prawidłowo sprawował opiekę nad ojcem – dodaje Marek Rusin. Miał tłumaczyć, że ojciec nie pozwalał ruszyć się z fotela. To 43-latek wezwał 17 marca pogotowie. – Zrobił to w momencie, gdy ojciec już majaczył – mówi prokurator.

W czwartek na polecenie prokuratury została przeprowadzona sekcja zwłok seniora. – Wstępny protokół potwierdza, że ujawnione na ciele pokrzywdzonego obrażenia wynikają z zaniedbania w zakresie sprawowania opieki. Ta wstępna opinia nie dała nam podstaw do przypisania synowi skutku w postaci śmierci ojca. Zostały zlecone badania histopatologiczne i dalej w tej sprawie będą wykonywane czynności – zaznacza prokurator rejonowy.

Jak dodaje prokurator, z analizy dokumentacji szpitalnej, sporządzonej przy wypisie 77-latka w lutym, wynika, że zlecono powiadomienie ośrodka pomocy społecznej. – W związku z tym będziemy również badać, czy w tym zakresie nie doszło do zaniedbania – tłumaczy Marek Rusin.

Prokuratura zawnioskowała o trzymiesięczny areszt dla syna pokrzywdzonego i dzisiaj sąd do wniosku się przychylił. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Prokuratura nie wyklucza zmiany zarzutu, jeśli dalsze badania wskażą na bezpośredni związek zaniedbań ze zgonem seniora.

– Trzeba o tym pamiętać, że na mocy przepisów nie tylko rodzice mają obowiązek opiekować się dziećmi, ale dorosłe dzieci mają taki sam obowiązek wobec starszych, chorych i niesamodzielnych rodziców – przypomina prokurator Marek Rusin. Reguluje to art. 87 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego: Rodzice i dzieci są obowiązani do wzajemnego szacunku i wspierania się.

Agnieszka Szymkiewicz

Poprzedni artykułOd 25 lat istnieje w Świdnicy. DBI świętuje jubileusz i swój globalny sukces [FOTO]
Następny artykuł50-lecie Świdnickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Widowiskowe zawody o Puchar Dyrektora!