Przegraną 25:28 zakończyła się wyprawa do Zielonej Góry. Chociaż gospodarze sobotniego meczu byli nieco wyżej w tabeli, to mecz mógł zakończyć się każdym wynikiem, a Szare Wilki miały realne szanse na zwycięstwo.
– Uważam, że zagraliśmy dobry mecz, ale do sukcesu zabrakło nam lepszej skuteczności. Szkoda, że nie zdobyliśmy w Zielonej Górze punktów. Musimy jednak o tym szybko zapomnieć i przygotować się do kolejnego meczu – w piątek w Świdnicy z Tęczą Kościan – mówił po spotkaniu Arkadij Makowiejew, prezes ŚKPR-u.
Piłkarze ręczni ŚKPR-u dobrze wszedł w mecz i szybko objął prowadzenie 2:0. Gra podopiecznych Patryka Dębowczyka mogła się podobać. Kłopoty pojawiły się po kwadransie. Przy stanie 8:6 na swoją korzyść nasz zespół nie wykorzystał kilku kolejnych dobrze przygotowanych sytuacji rzutowych i zamiast odskoczyć – na co była szansa – na 5-6 trafień, pozwolił gospodarzom złapać wiatr w żagle. Gra się wyrównała, co więcej do przerwy jedną bramkę więcej mieli na koncie rywale (13:14).
Druga połowa dostarczyła dużych emocji. Ekipa z Zielonej Góry cały czas utrzymywała przewagę 2-3 bramek i ostatecznie zwyciężyła 28:25. ŚKPR cały walczył, ale trudno było odrabiać straty wobec częstych kar, czerwonej kartki dla Adama Chmiela i faktu, że w tej części miejscowi mieli aż sześć rzutów karnych…
Już w piątek, 20 grudnia Szare Wilki zakończą pierwszą rundę rozgrywek i rozegrają ostatni mecz w tym roku. We własnej hali podejmą MKS Tęcza Folplast Kościan. Początek spotkania o godzinie 19.00.
AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego – ŚKPR Świdnica 28:25 (14:13)
Przebieg meczu: 5 min (1:2), 10 min (3:5), 15 min (6:8), 20 min (9:9), 25 min (11:11), 30 min (13:14), 35 min (18:15), 40 min (20:17), 45 min (22:20), 50 min (25:21), 55 min (26:22), 60 min (28:25)
Kary: AZS 8 minut, ŚKPR 16 minut
Karne: AZS 9/7, ŚKPR 1/1
ŚKPR: Shupyk, Mirga, Wiszniowski – Etel 7, Wołodkiewicz 5, Piróg 5, Szporko 2, Kochlewski 2, Chmiel 1, Galik 1, Dzięcielski 1, Pedryc 1
/ŚKPR/
