Od 6 do 12 grudnia 2024 roku funkcjonariusze Straży Miejskiej w Świdnicy podjęli 128 interwencji ze zgłoszeń mieszkańców i monitoringu. Najbardziej nietypowe lub warte uwagi działania strażnicy opisali w cotygodniowym podsumowaniu. Zestawienie nie obejmuje interwencji własnych funkcjonariuszy.
Oto interwencje opisane przez Straż Miejską w Świdnicy:
6 grudnia 2024 roku o godz. 22.11 dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał zgłoszenie od operatora monitoringu wizyjnego dotyczące mężczyzny, który upadł przed wejściem do budynku dworca PKP Świdnica Miasto. Na miejscu patrol straży miejskiej zastał Dariusza S., bezdomnego w stanie upojenia alkoholowego z poważnym urazem głowy. Wezwano pogotowie ratunkowe. Nietrzeźwy został przewieziony do szpitala „Latawiec”.
9 grudnia 2024 roku o godz. 15.35 dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał telefoniczne zgłoszenie od mieszkańca ulicy Kilińskiego dotyczące psa, który od kilku godzin przebywa bez opieki na jego klatce schodowej. Na miejscu strażnicy potwierdzili zgłoszenie. Pies zachowywał się spokojnie i był wyjątkowo łagodny. Na szczęście przed przybyciem pracowników schroniska dla zwierząt pojawiła się właścicielka czworonoga. Pies uciekł jej kilka godzin wcześniej i cały czas go poszukiwała. Kobietę pouczono i zwrócono uwagę aby w przyszłości lepiej zabezpieczała zwierzę.
11 grudnia 2024 roku o godz. 7.28 dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał telefoniczne zgłoszenie dotyczące prawdopodobnie bezdomnego mężczyzny przebywającego na klatce schodowej budynku przy ulicy Zamenhofa. Osoba ta była brudna i czuć było od niej nieprzyjemny zapach. Strażnicy na miejscu zastali Artura S., który od długiego czasu pozostaje w kryzysie bezdomności, jednak nigdy nie chciał skorzystać z proponowanej pomocy. Notorycznie nadużywa alkoholu, co uniemożliwia przebywanie w schronisku dla bezdomnych. Tym razem również nie chciał żadnej pomocy i oddalił się z miejsca interwencji.
11 grudnia 2024 roku o godz. 9.10 dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał telefoniczne zgłoszenie dotyczące nietrzeźwego mężczyzny leżącego na chodniku przy ulicy Pułaskiego. Skierowany patrol zastał na miejscu Tomasza F., bezdomnego, dawnego mieszkańca Świdnicy. Mężczyzna jest agresywny, był wielokrotnie karany przez sąd w związku z czynami popełnianymi pod wpływem alkoholu. Nie chciał żadnej pomocy i oddalił się z miejsca interwencji. O całej sytuacji powiadomiono pracownicę MOPS. Osoba ta jest doskonale znana jednak nie wykazuje żadnego zainteresowania oferowaną pomocą.
11 grudnia 2024 roku o godz. 18.40 dyżurny Straży Miejskiej w Świdnicy otrzymał telefoniczne zgłoszenie od kobiety, opiekującej się chorą na ulicy Jagiellońskiej. Osoba ta spadła z łóżka i opiekunowie nie byli ją w stanie podnieść. Na miejsce skierowano patrol straży miejskiej. Wspólnymi siłami udało się chorą umieścić na łóżku.
/Straż Miejska w Świdnicy, opr. mn/