Hulanki, swawole, tańce i słowne przepychanki. Taką zabawę weselną w okowach polskiej tradycji i współczesnego kiczu przygotowali świdniccy alchemicy. Było jednak znacznie więcej. Upadek moralny, skarlenie narodowych symboli i brutalna ocena kondycji społeczeństwa. Znakomitą sztukę „Weselisko” na motywach arcydzieła Wyspiańskiego aktorzy amatorzy zaprezentowali w performatywnym czytaniu w miejskim teatrze. Publiczność mogła poczuć się jak weselni goście.
Jedno z najważniejszych dzieł polskiej literatury odświeżył w swej sztuce „Weselisko” krakowski poeta Bronisław Maj. Zrobił to niesamowicie – do narodowego dramatu Stanisława Wyspiańskiego dodał współczesną satyryczną ocenę. To właśnie jego znakomity utwór na warsztat wzięli aktorzy amatorzy z grupy dorosłych Alchemii Teatralnej.
Zamiast patriotyzmu – pieniądze i władza. Zamiast poezji – kicz popkultury. Zamiast złotego rogu – pilot do telewizora. Zamiast władcy – wszechwładny gnom i jego królowa Doda. Jaka jest teraz Polska? Czy słowa narodowych wieszczów mają nadal znaczenie? Gdzie szukamy prawdy i wartości? W pomieszanych dialogach – oficjalnej polszczyzny i wypowiedziach niskich lotów w oparach alkoholu, hucznej zabawy, disco polo i zjawiających się widm wychodzą na jaw nasze kompleksy i współczesna kondycja społeczeństwa.
Świdniccy alchemicy po raz kolejny pokazali wielką pasję do aktorstwa, sztuki i teatru. Nie zabrakło też odwagi wypowiadanych kwestii – czasami lubieżnych, prostackich, bezceremonialnych. Usłyszeć je mogliśmy obok fragmentów wybitnych utworów chociażby Mickiewicza, Tuwima czy Miłosza. Wyjątkowe dobitnie i przekonująco wybrzmiały one też w ustach dyrektorów placówek oświatowych i kulturalnych, nauczycieli, polityków, samorządowców.
W świdnickiej premierze „Weseliska” pod opieką artystyczną Juliusza Chrząstowskiego wystąpili: Czesława Greś, Krystyna Kowalonek, Angelika Jaśkiewicz, Bożena Kuźma, Mariola Mackiewicz, Halina Szymańska, Marta Żywicka-Hamdy, Liwia Żak, Adam Cisek, Mariusz Kozłowski, Krzysztof Frączek, Łukasz Grabicki, Jacek Iwancz, Robert Kaśków, Krzysztof Paruch, Tadeusz Szarwaryn, Adam Szmajduch. W trakcie spektaklu na scenie mogliśmy podziwiać też taniec zespołu ludowego i estradowego „Krąg”.
/Tekst: AN/
/Zdjęcia: Dariusz Nowaczyński/