Strona główna 0_Slider W Świdnicy jednak stanie pomnik smoleński. „To taki deal PiS-u i prezydent...

W Świdnicy jednak stanie pomnik smoleński. „To taki deal PiS-u i prezydent Świdnicy”

0

Przez kilkanaście lat członkowie oraz zwolennicy Prawa i Sprawiedliwości walczyli o to, aby na skwerze Lecha Kaczyńskiego wybudowany został pomnik poświęcony ofiarom katastrofy smoleńskiej. Zgodnie z wyrażoną podczas konsultacji społecznych wolą mieszkańców, w tym miejscu stanie jednak posąg księcia Bolka II Świdnickiego. Z taką decyzją długo nie mogli pogodzić się orędownicy budowy pomnika smoleńskiego. Ostatecznie znaleziono dla niego nowe miejsce, a były przewodniczący Rady Miejskiej jest przekonany, że prezydentka dogadała się z PiS-em.

Starania związane z budową monumentu upamiętniającego 96 ofiar lotniczej katastrofy w Smoleńsku rozpoczęły się w 2011 roku. Pomysł ten ogłosił jeden z orędowników budowy pomnika, radny Krzysztof Lewandowski, który co roku 10 kwietnia stawia na skwerze Lecha Kaczyńskiego symboliczny krzyż. Początkowo zakładano, że pomnik powstanie w oparciu o projekt artysty-rzeźbiarza Janusza Furmanka. Według jego koncepcji, na podstawie z granitowych bloków miały znaleźć się nazwiska ofiar tragicznego lotu. Na górną część pomnika miały składać się skrzydło samolotu oraz krzyż. Całość miała osiągnąć ponad 4 metry wysokości. Pomysł budowy pomnika smoleńskiego spotkał się jednak z krytyką, a także słownymi przepychankami podczas manifestacji zwolenników i przeciwników jego ustawienia, do której doszło w lutym 2011 roku.

Do pomysłu budowy pomnika powrócono w 2019 roku. To właśnie wtedy swoją działalność zainaugurował Społeczny Komitet Budowy Pomnika Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010, w skład którego weszli m.in. poseł Michał Dworczyk, poseł i były prezydent Świdnicy Wojciech Murdzek, europoseł i była minister edukacji Anna Zalewska, prawicowi radni oraz działacze społeczni. Ogłoszono konkurs na wykonanie nowego projektu pomnika, a jego wyniki miały został zaprezentowane w 10. rocznicę katastrofy.

Orędownicy budowy monumentu musieli jednak zmierzyć się z istotniejszą kwestią. Do świdnickiego magistratu wpłynęły bowiem również dwa inne wnioski dotyczące wzniesienia pomników na skwerze Lecha Kaczyńskiego: zaproponowanym przez Świdnickie Stowarzyszenie Patriotyczne pomnika Polskiego Państwa Podziemnego oraz zgłoszonemu przez Towarzystwo Regionalne Ziemi Świdnickiej pomnika księcia Bolka Świdnickiego.

W tej sytuacji decyzję w sprawie przyszłego zagospodarowaniu skweru oddano w ręce mieszkańców i zorganizowano konsultacje społeczne. Świdniczanie mogli wskazać, który z trzech zaproponowanych pomników powinien ich zdaniem stanąć na skwerze Lecha Kaczyńskiego: pomnik Polskiego Państwa Podziemnego, pomnik Księcia Bolka Świdnickiego, czy też pomnik pamięci Ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Świdniczanie mogli też opowiedzieć się przeciwko wszystkim zgłoszonym propozycjom i przedstawić własny pomysł na zagospodarowanie skweru. W połowie lipca 2020 roku ogłoszono wyniki konsultacji, w których oddano 947 ważnych głosów. Największe poparcie zyskał pomysł budowy pomnika księcia Bolka II (650 głosów). Za budową pomnika poświęconego ofiarom katastrofy smoleńskiej zagłosowało 127 osób, za pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego opowiedziało się 94 mieszkańców, natomiast 76 ankietowanych nie wskazało na żadną z powyższych propozycji.

Uwzględniając wolę mieszkańców, pod koniec 2020 roku świdniccy radni wyrazili zgodę na usytuowanie pomnika księcia Bolka II na skwerze Lecha Kaczyńskiego. Przeciwko takiej decyzji protestował jeden z orędowników budowy pomnika smoleńskiego. – Bolko Świdnicki nie jest szlachetną postacią i próba budowania mu pomnika i gloryfikacja jego czynów jest wielkim nieszczęściem. Ktokolwiek odważyłby się zbudować ten pomnik musi mieć świadomość, że okrutnik Bolko Świdnicki na to w żaden sposób nie zasłużył – mówił radny Krzysztof Lewandowski, który jednak nie zdołał przekonać Rady Miejskiej.

Kolejną próbę przekonania świdnickich samorządowców podjął w 2022 roku ówczesny wiceminister klimatu Ireneusz Zyska, który podczas obrad Rady Miejskiej zaapelował o upamiętnienie ofiar katastrofy smoleńskiej na skwerze położonym u zbiegu ulic Muzealnej, Zamkowej i Kotlarskiej. – Skwer Lecha Kaczyńskiego to najlepsze, najgodniejsze miejsce, w którym pomnik mógłby stanąć. Pomnik będzie symbolem pamięci o prezydencie Lechu Kaczyńskim i wszystkich ofiarach katastrofy lotniczej w Smoleńsku, o reprezentacji narodu polskiego, która – jako delegacja państwowa Rzeczypospolitej Polskiej – zmierzała na obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Pomnik ma jednoczyć wszystkich Polaków, niezależnie od poglądów i sympatii politycznych, przekonań religijnych i światopoglądu – podkreślał Zyska.

Podejmowane obecnie działania zmierzające do budowy w tym miejscu pomnika księcia Bolka Świdnickiego, wpisują się w prowadzoną przez środowiska antypolskie akcję utrwalania kłamstwa smoleńskiego – dodał wiceminister. Jego słowa spotkały się z krytyczną reakcją części radnych, którzy w ramach protestu przyjęli oświadczenie potępiające jego wystąpienie.

Spór nagle ucichł w ubiegłym roku. W chwili, gdy miasto otrzymało dotację na odnowienie skweru Kaczyńskiego, nie było żadnych protestów ze strony ani radnych, ani ministra PiS-u, mimo że od razu stało się jasne, jaki pomnik tam stanie. Za pieniądze od rządu Zjednoczonej Prawicy ma być sfinansowany Bolko Świdnicki, ten sam, którego tak krytykował Lewandowski. Zdaniem byłego przewodniczącego Rady Miejskiej Jana Dzięcielskiego, cała ta sytuacja to efekt „dogadania” się prezydent Beaty Moskal-Słaniewskiej z PiS-em, a w szczególności z byłym ministrem Michałem Dworczykiem. – To po prostu deal, który ma dalszy ciąg w tym co się obecnie dzieje w Radzie Miasta – mówi Dzięcielski.

Skwer Kaczyńskiego oraz plac Grunwaldzki do rewitalizacji. W Świdnicy staną dwa nowe pomniki

We wrześniu 2023 roku w ramach szóstej edycji Rządowego Funduszu Polski Ład, a więc jeszcze za rządów Zjednoczonej Prawicy, Świdnica otrzymała dofinansowanie w wysokości 1,8 mln złotych na przebudowę skweru Lecha Kaczyńskiego. – Zakres prac będzie obejmował budowę nowych ciągów pieszych. Przybędą elementy małej architektury. Od strony ulicy Muzealnej posadzone zostaną drzewa, a na całym obszarze nasadzone zostaną nowe rośliny i powstaną rabaty. Najważniejszym elementem będzie pomnik Bolka II, Księcia Świdnicko-Jaworskiego, którego wzór mieszkańcy wybrali w konkursie. Całości dopełni parkowe oświetlenie i system monitoringu – opisywała Magdalena Dzwonkowska, rzecznik Urzędu Miejskiego w Świdnicy.

W połowie czerwca 2024 roku świdnicki magistrat ogłosił przetarg na wykonanie wymienionych prac, obejmujących zgodnie z zapowiedzią dostawę i montaż pomnika księcia Bolka II. Nie zakończyło to trwających od wielu lat starań związanych z budową pomnika smoleńskiego. Wiadomo już, że stanie on w innym miejscu.

W październiku 2023 roku rządową dotację w wysokości 1,8 mln złotych przyznano również na rewitalizację placu Grunwaldzkiego. – Plac Grunwaldzki znajduje się na obszarze chronionym historycznie. Zagospodarowany jest na potrzeby zgromadzeń publicznych oraz rekreacji i wypoczynku mieszkańców. Najbardziej reprezentacyjny plac w mieście nie jest aktualnie dostosowany do wymogów jakościowych i estetycznych tego typu przestrzeni publicznych. Zakres prac będzie więc obejmował przebudowę alejek, odwodnienie placu i remont pomnika. Przybędą elementy malej architektury. Nasadzone zostaną nowe rośliny oraz przeprowadzona będzie korekcja drzew. Zaplanowano wykonanie instalacji elektroenergetycznych i teletechnicznych dla systemu zasilania odbiorów tymczasowych, na potrzeby organizacji uroczystości na placu. Całości dopełni nowe oświetlenie i system monitoringu – wylicza rzecznik świdnickiego magistratu.

W ramach tego zadania przewidziano nie tylko remont istniejącego pomnika bitwy pod Grunwaldem oraz oczyszczenie znajdującego się przy głównej alei pomnika pamięci robotników Świdnickiej Fabryki Urządzeń Przemysłowych. Na placu Grunwaldzkim ma również stanąć pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej. – W ramach inwestycji przewidziano wykonanie tablicy upamiętniającej ofiary katastrofy smoleńskiej z mosiądzu szczotkowanego i zabezpieczonego lakierem. Treść grawerowania uzgodnić z inwestorem na etapie wykonania. Tablicę należy zamocować do bloku granitowego o wymiarach zbliżonych do istniejącego na placu pomnika: „Pamięci robotników ŚFUP skrzywdzonych w roku 1976 w walce o sprawiedliwość społeczną” – wskazano w dokumentacji projektowej.

Firmy zainteresowane wykonaniem rewitalizacji skweru Kaczyńskiego poznamy najwcześniej 2 lipca, a wybrany wykonawca będzie musiał uporać się z powierzonym zadaniem w ciągu 12 miesięcy od dnia zawarcia umowy. W przypadku placu Grunwaldzkiego otwarcie ofert w miejskim przetargu planowane jest na 11 lipca, natomiast wyłoniony wykonawca będzie musiał ukończyć prace w ciągu 15 miesięcy od zawarcia umowy.

/mn/asz

Poprzedni artykułPo schodach do marketu… [FOTO]
Następny artykułSystemy odzysku wody w przemyśle – jak obniżyć koszty?