Strona główna 0_Slider Bociany pokochały Lutomię Dolną. Maluchy zostały zaobrączkowane

Bociany pokochały Lutomię Dolną. Maluchy zostały zaobrączkowane [FOTO]

0

Najpierw dwie bocianie pary założyły gniazda bez wsparcia człowieka, a potem rozpoczął się prawdziwy boom. – Doszło do takiej sytuacji, że o jedno gniazdo biło się sześć ptaków – mówi Małgorzata Hayder, która społecznie objęła bocianią enklawę opieką i wspiera mieszkańców przy stawianiu kolejnych platform. W Lutomi Dolnej 5 par tych darzonych przez Polaków szczególną sympatią ptaków doczekało się licznego potomstwa. Część maluchów została zaobrączkowana.


Bociany co roku wracają do Lutomi Dolnej. To właśnie tę miejscowość znajdującą się w gminie Świdnica szczególnie sobie upodobały. Cisza, spokój, ciągnące się w dal łąki i gdzieniegdzie stawy oraz rozlewiska są dla nich wymarzonym miejscem do życia i rozrodu. – Najwyraźniej wszystko im tu odpowiada, bo doszło do tego, że jesteśmy jedną miejscowością na Dolnym Śląsku, gdzie jest aż 5 gniazd i wszystkie zasiedlone – cieszy się pani Małgorzata, która jako pierwsza na swojej posesji zadbała o kolejną platformę, a później pomogła w stworzeniu kolejnych miejsc. Ostatnie powstało na kominie nieczynnej mleczarni i zostało zagospodarowane przez bocianią parę 2 godziny po zakończeniu prac.

Bocianom kibicują mieszkańcy, a dla Szkoły Podstawowej w Lutomi stały się okazją do przeprowadzania lekcji przyrodniczych. – Dzięki wspaniałej współpracy z panią wychowawczynią Małgorzatą Maruszewską dzieci zyskują wiedzę o tych ptakach i ich zwyczajach. W szkole został zorganizowany konkurs i naszym gniazdom uczniowie nadali nazwy, a bocianom imiona – mówi Małgorzata Hayder. I tak jest Małgosiowe Bociankowo (na posesji Malgorzaty Hayder) z Jasiem i Małgosią, Klekotówka (na terenie Kółka Rolniczego) z Lutomkiem i Lutomką, Urbankowo (na posesji p. Urbańskich) z Urbankiem i Urbanką, Mlekusiowo (na terenie starej mleczarni) z Milką i Milusiem oraz na terenie serwisu samochodowego państwa Tkaczyków Bocian Car z Pigułkiem i Pigułką.

Mimo wakacji najmłodszych nie zabrakło także podczas pierwszej w Lutomi akcji obrączkowania bocianów. Jak podkreśla Małgorzata Hayder,  starania trwały dwa lata i udało się dzięki przychylności Wrocławskiej Grupy Obrączkarskiej „Odra”. Zespół ornitologów działa od 2011 roku. – Zajmujemy się obrączkowaniem wszystkich gatunków ptaków, głównie na Dolnym Śląsku, czyli nad Odrą i jej dopływami. Naszym celem jest włączanie się do różnorodnych projektów badawczych, aby obrączkowanie jak najskuteczniej służyło nauce – piszą o sobie.

Do Lutomi 24 czerwca przyjechały Hanna Szwiertnia, Małgorzata Pietkiewicz, Emilia Brzęk i Marcelina Poddaniec. – Dzięki nieodpłatnej pomocy naszego lokalnego przedsiębiorcy, pana Piotra Rozsady, który użyczył wysięgnik, mogły dostać się do każdego gniazda – mówi organizatorka akcji. Pisklęta zostały zabrane na dół, gdzie przeszły oględziny. Nie wszystkie mogły zostać zaobrączkowane, 3  z 10 piskląt okazały się zbyt małe. Każdy ptak został opisany, a informacje zostały wprowadzone do bazy danych, co pozwoli na śledzenie losów bocianów, o ile będzie okazja do odczytania numeru z obrączki. – Marzy mi się, by naszym boćkom zamontować nadajniki, dzięki którym moglibyśmy poznać trasy ich przelotów, ale to bardzo drogie urządzenia. Wierzę w to, że uda się pozyskać sponsorów na taki cel – dodaje Małgorzata Hayder.

Sukces Lutomi Dolnej wywołał zainteresowanie sąsiadów. Niewykluczone, że kolejna platforma pod bocianie gniazdo powstanie w Lutomi Górnej.

Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]
zdjęcia wykonane przez Małgorzatę Maruszewską, Małgorzatę Hayder, Hannę Szwiertnię i Małgorzatę Pietkiewicz

Poprzedni artykułOdzież indyjska: bogactwo tradycji i stylu
Następny artykułPrzerwa na krytej pływalni od soboty