– Chciałam usiąść na ławce i poczekać na mamę, ale dobrze, że wcześniej spojrzałam – mówi pani Joanna. Okazało się, że ławka wysmarowana jest olejem. Ale to nie wszystko.
Celem spożywczego wandala stał się niewielki plac zabaw przy ul. Saperów 23. – Ktoś bardzo nie lubi tam dzieci. Na ławkach olej, na huśtawkach ketchup, na siedzeniu od konika okej, na kolejnej ławce rozbite jaja, a na karuzeli najgorzej, bo tam jest ketchup, olej, rozbite jajka, musztarda i ocet. Dramat – opisuje czytelniczka Swidnica24.pl.
Informacja o nietypowym akcie wandalizmu została przekazana do właściciela placu zabaw i straży miejskiej. Zanim urządzenia zostaną umyte, warto uważać, by nie zniszczyć odzieży.
– Spółdzielnia podejmie niezwłocznie działania celem oczyszczenia urządzeń na placu zabaw – poinformował zarządca terenu.
/red./
Zdjęcia nadesłane przez czytelniczkę.