Po blisko roku udało się zebrać kwotę niezbędną do sfinansowania operacji Agatki Salamon – czteroletniej mieszkanki Jaworzyny Śląskiej, która urodziła się z wadą serca. Kiedy tylko zostanie wyznaczony termin operacji, dziewczynka wraz z rodzicami wyleci do Bostonu.
Jej historia poruszyła serca mieszkańców całego powiatu świdnickiego. Przez niespełna rok robili wszystko, by uzbierać środki na leczenie. Dziś już wiadomo, że się udało. Na zbiórkowe konto dziewczynki trafiło dokładnie 1 173 701 złotych, które przekazało ponad 15 tys. osób. Agatka czeka teraz na wyznaczenie terminu operacji. – Kwota, która rok temu była poza zasięgiem, która spędzała sen z powiek, dzisiaj jest już zebrana na operację serduszka dla Agatki. Wciąż nie możemy w to uwierzyć! Jesteście wspaniali, najlepsi, dziękujemy wszystkim i każdemu z osobna – dziękują rodzice dziewczynki, Ola i Patryk.
Przypomnijmy, Agatka Salamon urodziła się 6 września 2019 roku z wrodzoną wadą serca, występującą pod nazwą skorygowane przełożenie wielkich pni tętniczych. To bardzo rzadka wada, która prowadzi do niewydolności serduszka. Na początku 2023 roku Agatka musiała być hospitalizowana, ponieważ badanie kontrolne wykazało zwolnienie pracy serca. Dzięki lekom udało się uzyskać przyspieszenie jego rytmu. Okazało się także wówczas, że dziewczynka ma szansę na wyleczenie. Klinika w Bostonie podjęła się dwuetapowej operacji, dzięki której przywrócone zostaną prawidłowe połączenia komorowo-przedsionkowe.
19 września odbył się pierwszy etap operacji, jego celem było przygotowanie lewej komory serca do wyższej pracy i pobudzenia jej do uzyskania odpowiedniej masy mięśniowej. Aby serduszko Agatki było całkowicie zdrowe, lekarze muszą przeprowadzić drugą operację – tzw. double switch, która zapewni prawidłową jego budowę. W marcu do kliniki w Bostonie zostaną wysłane wyniki badań dziewczynki i będzie ona już czekać na wyznaczenie terminu operacji.
/UM Jaworzyna Śląska, opr. mn/
