Strona główna 0_Slider „Rzeczpospolita”: Jest decyzja Watykanu ws. biskupa Mendyka

„Rzeczpospolita”: Jest decyzja Watykanu ws. biskupa Mendyka

0

Nie ma wiarygodnych i niepodważalnych dowodów na to, by bp Marek Mendyk wykorzystał seksualnie osobę małoletnią – uznali śledczy w Watykanie. Postępowanie ws. hierarchy zostało umorzone – dowiedziała się „Rzeczpospolita”. O czyny pedofilskie świdnickiego biskupa oskarżał w swojej książce były kleryk z Legnicy.

Przypomnijmy, w sierpniu 2022 roku w tygodniku „Newsweek” ukazał się wywiad z Andrzejem Pogorzelskim, byłym klerykiem świdnickiego seminarium duchownego, który stwierdził, że będąc chłopcem padł ofiarą molestowania seksualnego przez biskupa Marka Mendyka. Za pośrednictwem pełnomocnika, mec. Artura Nowaka, który reprezentuje ofiary pedofilii w głośnych sprawach przeciwko Kościołowi, Pogorzelski zdecydował się złożyć w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. – Każdy, kto powziął wiedzę na temat nadużycia wobec osoby nieletniej poniżej lat 15, mam tu na myśli pedofilię, ma obowiązek zgłosić to prokuraturze. Rozmawiałem z panem Andrzejem i nie mam wątpliwości co do jego prawdomówności, w związku z czym zawiadomiłem o tym prokuraturę – potwierdzał adwokat w wypowiedzi udzielonej portalowi Swidnica24.pl. – Wiem, że sprawa formalnie jest przedawniona, natomiast liczę na to, że z uwagi na wagę czynu, z uwagi na osobę sprawcy, pan Andrzej zostanie przesłuchany w obecności biegłego psychologa, który potwierdzi jego wiarygodność – żebyśmy nie zostali za jakiś czas z umorzeniem postępowania oraz twierdzeniem biskupa Mendyka, że jest to nieprawda. Oni wszyscy tak mówią. Tak samo mówił biskup Szkodoń, tak samo mówił biskup McCarrick – wskazywał Nowak.

Oskarżeniom zawartym w wywiadzie opublikowanym na łamach tygodnika kategorycznie zaprzeczył ordynariusz świdnicki. – Oświadczam z całą stanowczością, że zawarty tam zarzut molestowania jest nieprawdą. Nie godzę się, aby kłamstwa, pomówienia formułowane pod moim adresem były także powielane przez inne media. Całą sprawę przekazuję odpowiednim prawnikom, a od Pana, który – być może pod wpływem innych – formułował takie oskarżenia, żądam publicznego przeproszenia – podkreślał biskup Marek Mendyk w oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej Świdnickiej Kurii Biskupiej. Niedługo później zadeklarował „pełną gotowość współpracy z władzami kościelnymi oraz organami państwowymi w celu wyjaśnienia zarzutu”, a o zbadanie i wyjaśnienie sprawy zwrócił się do metropolity wrocławskiego.

Biskup zapowiadał walkę o swoje dobre imię. Sprawa naruszenia dóbr osobistych trafiła przed sąd. Jak przywołuje rzecznik prasowy Świdnickiej Kurii Biskupiej, w sprawie oskarżeń o molestowanie prokuratura nie znalazła podstaw do podjęcia postępowania. – Biskup świdnicki zwrócił się także do metropolity wrocławskiego abp. Józefa Kupnego o zbadanie sprawy od strony prawa kanonicznego. O całej sytuacji poinformował także Nuncjaturę Apostolską w Polsce wyrażając gotowość do współpracy w celu wyjaśnienia całej sytuacji. Tu jednak również zakończono postępowanie z braku uzasadnionych i konkretnych dowodów – dodaje ks. Przemysław Pojasek.

– W związku z tym biskup świdnicki postanowił zgodnie z zapowiedzią bronić swojego dobrego imienia wytaczając procesy z powództwa cywilnego. Pierwszy z nich, przeciwko Ringier Axel Springer Polska, ruszył 11 grudnia. W lutym bp Mendyk spotka się w sądzie z przedstawicielami Agory (wydawcy Gazety Wyborczej) i dziennikarką z wrocławskiego oddziału, a w późniejszym czasie z samym oskarżycielem – Andrzejem Pogorzelskim – informował ks. Pojasek w grudniu 2023r.

Biskup Mendyk w rozmowie z „Rzeczpospolitą” przyznał, że otrzymał decyzję Stolicy Apostolskiej jesienią ubiegłego roku. Poinformował, że nie informował o niej publicznie, ponieważ toczy się proces cywilny, który wytoczył wydawcy „Newsweeka” o ochronę dóbr osobistych.

/gazeta.pl, archiwum Swidnica24.pl, opr. red./

Poprzedni artykułNa starcie drużyny z Polski i sześciu krajów z całego świata!
Następny artykułKarolina Mazurek mistrzynią Polski! [VIDEO]