Strona główna 0_Slider Płatne parkowanie przed świdnickim dworcem? Radni proponują strefę „kiss and ride”

Płatne parkowanie przed świdnickim dworcem? Radni proponują strefę „kiss and ride”

0

Świdnicka strefa płatnego parkowania na razie nie zostanie powiększona o obszar placu Dworcowego. Decyzja w tej sprawie została odłożona w czasie, ponieważ grupa radnych wystąpiła z propozycją, aby wzorem innych miast przed dworcem kolejowym była możliwość krótkiego i bezpłatnego postoju w celu podwiezienia podróżnego na pociąg lub jego odebrania. Pomysł ten zrodził pytania o sposób weryfikacji czasu parkowania.

We wrześniu 2023 roku świdniccy radni wyrazili zgodę na zaliczenia placu Dworcowego do kategorii dróg publicznych. Był to pierwszy krok w stronę uregulowania kwestii parkowania przed dworcem kolejowym Świdnica Miasto. W ubiegłym tygodniu radnym zaproponowano objęcie tego obszaru strefą płatnego parkowania. – W strefie płatnego parkowania w zabudowie staromiejskiej mamy dosyć duży ład komunikacyjny, natomiast na placu Dworcowym mamy bezład, parkowanie chaotyczne, nieurządzone i niezdefiniowane, a pojazdy tych, którzy są często gośćmi w tym rejonie miasta, niedługo będą parkowane na torach kolejowych, bo przestrzeń peronów już nie jest w stanie przyjąć wszystkich samochodów [parkowanych tam – dop. red.] z uwagi na to, że kierowcy nie muszą tam wnosić opłaty, natomiast dojście do Rynku zajmuje kilka minut – wskazywał Maciej Gleba, dyrektor wydziału dróg i infrastruktury miejskiej Urzędu Miejskiego w Świdnicy, podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej.

Podczas dyskusji nad zgłoszonym projektem radna Zofia Skowrońska-Wiśniewska zwróciła uwagę na sposób parkowania przed dworcami w innych miastach i zaproponowała, aby skorzystać z takich rozwiązań. – Przykładowo we Wrocławiu na podziemnym parkingu była strefa płatnego parkowania, ale był czas 10-minutowy, żeby ludzie mogli spokojnie odprowadzić bliskich i wrócić. U nas w ogóle nie wzięliśmy pod uwagę takiej sytuacji, że ludzie przyjeżdżają, chcą chwileczkę pobyć z bliskimi, chcą również odebrać osoby, które przyjeżdżają pociągiem – stwierdziła Skowrońska-Wiśniewska, która do swojej koncepcji przekonała radnych Wspólnoty Samorządowej, Prawa i Sprawiedliwości, a także Platformy Obywatelskiej. Wystąpili oni ze wspólnym wnioskiem o umożliwienie bezpłatnego, 20-minutowego parkowania na placu Dworcowym. – Korzystając z doświadczeń innych miast umożliwi to przyjazd po osoby jadące pociągiem i odprowadzenie bliskich na pociąg. Myślę, że miasto nie straci wiele, jeśli chodzi o budżet – wskazała radna.

Do tej propozycji odniósł się dyrektor wydziału dróg i infrastruktury miejskiej. – Zanim taki wniosek zostanie przegłosowany musiałbym się skontaktować z producentem i dostawcą tych parkometrów, czy aby taka zmiana w zakresie modelowania tego czasu [bezpłatnego postoju] jest możliwa. Trzeba ten limit czasu oznaczyć. Trzeba – tak, jak w przypadku parkowania przed marketami – pobrać jednorazowy bilet nieodpłatny, który wyznacza limit czasu. Mam przekonanie, że technika pewnie na to pozwala, jednak bez konsultacji z producentem byłbym ostrożny i nie ryzykowałbym. Wolałbym to najpierw sprawdzić i ustalić, a potem wprowadzić w życie – zaznaczał dyrektor Gleba.

Zaproponował zarazem, że zamiast wprowadzania zmian w oprogramowaniu parkomatów można zalecić kontrolerom Stefy Płatnego Parkowania, żeby odczekali 10 lub 15 minut między stwierdzeniem nieopłacenia postoju na placu Dworcowym a wystawieniem wezwania do zapłacenia kary. – Samochód parkujący z nieopłaconym czasem postoju na placu Dworcowym zostaje zidentyfikowany przez kontrolera. Wracając po tych przykładowych 15 minutach i spotykając ponownie ten sam samochód z nieopłaconym czasem postoju, kontrola biletowa byłaby uprawniona żeby wydać raport wzywający do obowiązku wniesienia opłaty, natomiast jeżeli pojazd zniknie, bo ktoś się odprawił, pożegnał i odjechał, to takiego raportu nie będzie – opisywał dyrektor.

Pamiętajmy też, że centrum przesiadkowe zaczyna się na placu Dworcowym a kończy się na ulicy Kolejowej. Na ulicy Kolejowej nie mamy strefy płatnego parkowania, natomiast infrastruktura drogowa, która została wykonana po stronie centrum przesiadkowego dla komunikacji kołowej, dopuszcza możliwość parkowania pojazdów w określonym limicie czasu, bez konieczności wnoszenia opłat – po to właśnie, aby obsługę pasażerską można było prowadzić w sposób prosty. W istniejącej zatoce mieści się 4-5 ogólnodostępnych miejsc dla parkujących. Gdyby była sytuacja taka, że obsługa centrum przesiadkowego odbywałaby się wyłącznie od strony placu Dworcowego, to wniosek pani radnej byłby wart szczególnej uwagi. Natomiast kiedy dopuszczamy możliwość parkowania czy postoju po stronie ulicy Kolejowej, gdzie strefa dojścia jest taka sama – bo tunel, który wybudowaliśmy w ramach inwestycji, dopuszcza możliwość przejścia na peron – to nad tym wnioskiem należy się zastanowić – mówił Gleba.

Argument o dostępności miejsc postojowych na ulicy Kolejowej nie przekonał radnej Skowrońskiej-Wiśniewskiej, która przypominała, że pasażerowie oraz osoby im towarzyszące zmierzając od tej strony centrum przesiadkowego na perony kolejowe zmuszone są obecnie do korzystania ze schodów, bowiem windy zamontowane na peronach są nieczynne. Sceptycznie oceniła też pomysł pełnienia nadzoru nad tymczasowym parkowaniem przez kontrolerów SPP. – Możliwość krótkiego postoju przed dworcem, wysadzenia bliskiej osoby, czy też przyjechania po tę osobę i poczekania 20 minut rozwiązuje sytuację dla mieszkańców. Kwestia dotyczy tylko bezpłatnych kart postoju. Niech pan dyrektor ustali, czy są takie możliwości, ewentualnie czy w grę wchodzi zakup nowego parkometru oferującego taką możliwość – mówiła radna.

W związku z zasygnalizowaną przez dyrektora wydziału dróg i infrastruktury miejskiej koniecznością sprawdzenia, czy świdnickie parkomaty mogą wydawać bezpłatne bilety postojowe, dalsza dyskusja nad projektem powiększenia Strefy Płatnego Parkowania o plac Dworcowy – a tym samym nad propozycją wprowadzenia tam darmowego, krótkoterminowego postoju – została odłożona na kolejną sesję Rady Miejskiej, która odbędzie się już po wyborach samorządowych.

/mn/

Poprzedni artykuł„Szóstka” wygrywa i pojedzie na finały Dolnego Śląska
Następny artykułZmierzyły się z groźnymi rywalkami z terenu naszych południowych sąsiadów