Kwiaty i gratulacje otrzymała Zofia Grabiarz ze Świdnicy, która świętowała setne urodziny.
Zofia Grabiarz urodziła się 9 lutego 1924 roku w Łubieńsku na Białorusi. Spędziła tam również lata przedwojenne. W czasie wojny pani Zofia została wywieziona na roboty przymusowe do Niemiec.
W 1945 roku zawarła związek małżeński z Józefem Czamarą. Po zakończeniu wojny małżeństwo przybyło do Polski i osiedliło się w Świdnicy. Z tego związku urodziło się dwoje dzieci – Halina i Władysław. W 1952 roku pani Zofia w wyniku nieszczęśliwego wypadku straciła męża i została wdową. W Świdnicy została sama z dwójką dzieci. Utrzymywała rodzinę, najpierw pracując w Zakładach Wytwórczych Elektrotechniki Motoryzacyjnej, a następnie w Zakładach Wytwórczych Aparatury Precyzyjnej.
Ponownie wyszła za mąż za Stanisława Grabiarza i z tego związku urodziła się córka Elżbieta. W 1979 roku pani Zofia przeszła na emeryturę. Troskliwie opiekuje się nią córka Elżbieta, z którą mieszka. Jest babcią 5 wnuków, 6 prawnuków i 2 praprawnuków.
Życzenia jubilatce złożyła prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska.
/UM w Świdnicy, opr. red./