Są zardzewiałe, częściowo uszkodzone, bez oznaczeń. Mimo braku klapek, listonosze i tak wrzucają do nich korespondencję. – Każdy może sobie wyjąć list – alarmuje mieszkaniec Pszenna, wskazując na skandaliczny stan skrzynek pocztowych.
Sytuacja Poczty Polskiej jest katastrofalna. Jak napisała w styczniu „Rzeczpospolita”, strata za 2023 r. wynosi 787 mln zł, a kierownictwo wstrzymało wydatki i decyzje inwestycyjne, które nie są niezbędne do ciągłości realizacji zadań operacyjnych Poczty. Dziennik donosi o „zamrożeniu” działalności spółki, zatrudniającej ponad 60 tys. osób. Związkowcy wskazują na szereg zaniedbań i zaniechań oraz brak programu naprawczego. Ministerstwo Aktywów Państwowych chce udzielić spółce pomocy w związku ze stratami w latach 2021 i 2022, ale zgody na pomoc publiczną musi udzielić Komisja Europejska. – Wczoraj spotkałem się w Brukseli w sprawie udzielenia pomocy publicznej i zgody na to. Mam zapewnienie ze strony KE, że do połowy roku taka zgoda zostanie udzielona – informował 6 lutego w programie „Kropka nad i” stacji TVN24 minister aktywów państwowych Borys Budka.
Kłopoty Poczty Polskiej widać także w wymiarze lokalnym. O fatalnym stanie skrzynek pocztowych i braku troski o tajemnicę korespondencji zaalarmował mieszkaniec Pszenna. – Skrzynki są zdezelowane, zardzewiałe i otwarte. Korespondencja wkładana jest do niezabezpieczonych skrytek (gdzież podziało się RODO?). Zastanawiającym wydaje się być fakt, że listonosz obsługujący feralne skrzynki, nie może nie widzieć, w co wkłada korespondencję – opisał w liście do redakcji informując przy tym, że interweniował w sprawie skrzynek w Urzędzie Pocztowym nr 1 przy placu Grunwaldzkim w Świdnicy, ale skrzynki nie zostały naprawione.
– Na bieżąco reagujemy na otrzymywane zgłoszenia dotyczące niesprawności skrzynek pocztowych otrzymywane od pracowników służby doręczeń czy zgłaszane bezpośrednio od naszych Klientów. We wrześniu 2023 roku zrealizowano zgłoszenie i zamontowano trzy wyrwane klapki. W styczniu 2024 roku przyjęto zgłoszenie dotyczące potrzeby montażu kolejnych, wyrwanych klapek oraz odnowienia zestawów. Potrzebne części zamienne zostały już pozyskane, a usługa została zlecona do realizacji w ramach zawartej umowy serwisowej – na pytania Swidnica24.pl odpowiada biuro prasowe Poczty Polskiej (odpowiedź nie została podpisana z imienia i nazwiska). Na pytanie o termin, poczta odpowiada: Naprawa zostanie wykonana w najbliższym czasie.
Aktualizacja: Dzisiaj, tuż po publikacji artykułu, skrzynki nie zostały naprawione, ale wymienione na nowe. Za zdjęcie dziękujemy Marii Woźniak:
Agnieszka Szymkiewicz
Interwencje można zgłaszać na adres [email protected]
Zdjęcia nadesłane przez czytelnika