Nasza cierpliwość się wyczerpała – mówią związkowcy z NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”, którzy ogłosili strajk generalny i na 9 lutego zapowiedzieli rozpoczęcie blokad dróg na terenie całego kraju. W piątek protest odbędzie się również w powiecie świdnickim. – Jesteśmy zdesperowani. W dalszym ciągu walczymy o zaprzestanie wdrażania Zielonego Ładu, żądamy wypłaty dopłat za rok 2023, wycofania się z ekoschematów. Wciąż domagamy się również działań w sprawie zboża z Ukrainy – wylicza koordynator lokalnego protestu.
31 stycznia władze Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych „Solidarność” jednogłośnie podjęły decyzję o ogłoszeniu strajku generalnego rolników na terenie całego kraju, który rozpocznie się blokadą wszystkich przejść granicznych Polski z Ukrainą wraz z blokadami dróg i autostrad w poszczególnych województwach.
– Nasza cierpliwość się wyczerpała. Stanowisko Brukseli z ostatniego dnia stycznia 2024 roku jest dla całej naszej społeczności rolniczej nie do przyjęcia. Dodatkowo, bierność władz Polski i deklaracje współpracy z Komisją Europejską oraz zapowiedzi respektowania wszystkich decyzji Komisji Europejskiej w sprawie importu płodów rolnych i artykułów spożywczych z Ukrainy nie pozostawia nam innego wyboru jak ogłosić strajk generalny – tłumaczą przedstawiciele NSZZ RI „Solidarność”.
– Nie ma zgody na wdrażanie „Europejskiego Zielonego Ładu”, unijnej strategii „od pola do stołu” i Wspólnej Polityki Rolnej Unii Europejskiej w proponowanym kształcie. Rząd Polski, musi mieć jasny plan dla produkcji rolnej, opłacalności produkcji, odbudowy polskiego przetwórstwa i polskiego handlu. O to będziemy walczyć aż do skutku. Polskie, rodzinne gospodarstwa rolne są podstawą bezpieczeństwa żywnościowego kraju. Zdrowa polska żywność, którą produkuje polski rolnik to podstawa do wyżywienia i zdrowia obywateli RP. Prezydium NSZZ RI „Solidarność” apeluje o solidarność całej społeczności rolniczej. Wzywamy naszych członków do wspólnego działania i wyrażenia naszego sprzeciwu wobec obecnej sytuacji – przekazano w komunikacie związku.
W ramach ogłoszonego strajku generalnego planowane są protesty obejmujące blokady dróg na terenie całego kraju od 9 lutego do 10 marca 2024 roku. – Prosimy rodaków o wyrozumiałość i świadomość sytuacji w jakiej wszyscy się znaleźliśmy. Walczymy o nasze wspólne dobro, jakim jest uchronienie przed upadkiem i bankructwem polskich rodzinnych, niejednokrotnie wielopokoleniowych gospodarstw rolnych – apelują rolnicy.
Podobnie jak przed dwoma tygodniami, protest planowany jest również na terenie powiatu świdnickiego. – Od godziny 12.00 do 14.00 planujemy całkowitą blokadę ronda w Dobromierzu, tj. na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 5 z drogą krajową nr 34. Po godzinie 14.00 zjedziemy na parking przy sklepie Dino w Serwinowie, gdzie przez kolejne dwie godziny będziemy pikietować – informuje Łukasz Styczeń, koordynujący lokalny protest. Blokady dróg planowane są również w wielu innych miejscach na obszarze województwa dolnośląskiego. Utrudnień w ruchu zmotoryzowani mogą spodziewać się m.in. w Mirosławicach oraz Tyńcu Małym – na łączącej Świdnicę z Wrocławiem drodze krajowej nr 35. Rolnicy planują również blokadę wiaduktu na węźle Kostomłoty na autostradzie A4.
Według nieoficjalnych informacji, w piątkowym proteście w Dobromierzu mają też wziąć udział rolnicy z Czech. – Na dzień jutrzejszy zapowiedziała się grupa rolników zza naszej południowej granicy, którzy będą chcieli protestować razem z nami. Dołączają do nas również inne organizacje. Jutro ma nas wesprzeć Polski Związek Pszczelarzy – mówi Styczeń. – W tej chwili mówimy tylko o jednym dniu protestu. Obecnie uzgadniane są dalsze kroki i będziemy o nich informować – dodaje.
/mn/