Strona główna 0_Slider Oszustwo „na rynnę”. Oferują usługę po okazyjnej cenie, później grożą i żądają...

Oszustwo „na rynnę”. Oferują usługę po okazyjnej cenie, później grożą i żądają tysięcy złotych

0

Nawet przy wymianie rynien trzeba uważać, by nie paść ofiarą naciągaczy. Przekonała się o tym rodzina ze Świdnicy, która postanowiła skorzystać z okazyjnej ceny zaproponowanej za wykonanie prac. Skończyło się na groźbach karalnych, wymuszaniu zapłaty dodatkowych tysięcy złotych i konieczności wzywania policji. Poszkodowani przestrzegają teraz pozostałych mieszkańców miasta i okolic.

W piątek późnym popołudniem do domu zapukał nieznany nam mężczyzna. Otworzył mu mój ojciec. Mężczyzna tłumaczył, że szuka pracy i widział, że rynny naszego domu wymagają wymiany, a ze względu na słaby okres w branży budowlanej przez zimę, mógłby to zrobić taniej. Padła kwota 1500zł, na co mój ojciec przystał. Nieznany człowiek poprosił o 500zł zaliczki na materiał, który zostawił pod domem i miał wrócić następnego dnia na montaż. Kwota za całość pracy wydawała się podejrzanie niska, ale była zaproponowana przez wykonawcę, więc nie było powodu do upominania się w nie swojej sprawie. Szczerze, myśleliśmy, że rynny pochodzą z kradzieży, a tato właśnie kupił za ów zaliczkę gorący i problematyczny towar. Nikt nie wierzył, że fachowiec się zjawi następnego dnia – opisuje mieszkanka Świdnicy, której rodzice padli ofiarą oszustwa.

Następnego dnia wykonawca pojawił się razem z dwoma pracownikami i przystąpili do pracy. Okazało się jednak, że czegoś brakuje i potrzebowali kolejnej zaliczki 500zł na uchwyty do rynien. Oczywiście zniknęli na bardzo długo i nie skończyli swojej pracy tego dnia. Następnego dnia z wykonawcą przyjechała jeszcze większą ekipa 5-6 osób i dokończyli pracę. Gdy przyszło do rozliczenia, z wyliczeń rodziców wynikało, że po odjęciu zaliczek zostało do zapłaty 500zł jednak ów pan zmienił swoje stanowisko o 180 stopni twierdząc, że kwota 1500zł była za materiał na 1 rynnę, rynien wymienili 4, więc należy się odpowiednio od długości rynny 4600zł (2×1500 i 2×800). Do tego robocizna 1200zł co daje łączną kwotę 5800zł do zapłaty. Na szybko zweryfikowaliśmy ceny w internecie i za odcinek rynny 4m kosztuje niecałe 200zł, wyceniliśmy koszyk w Castoramie (nie najtaniej) i wyszło za cały materiał 1200zł. Według wycen z internetu, robota powinna zamknąć się w 2000zł za całość pracy – wylicza świdniczanka.

Jej rodzice, których straszono konsekwencjami, w tym groźbami karalnymi, zapłacili ile tylko mogli i uzgodnili zapłatę pozostałej części w późniejszym terminie. Po ochłonięciu zaczęli analizować, czy doszło do wyjątkowego nieporozumienia, czy też padli ofiarą oszustwa „na rynnę”. – Sposób ten jest od jakiegoś czasu popularny w Polsce, ale zwykle ofiary dowiadują się o tym dopiero po fakcie. Trafiliśmy na masę artykułów na ten temat z różnych rejonów Polski. Chcielibyśmy ostrzec innych mieszkańców Świdnicy i okolic, by uważali na tego typu numer. Oszuści żerują na naiwności i strachu starszych osób. Nie chcą podpisywać umów, nie chcą przedstawiać rachunków, zawyżają ceny materiałów po skończeniu roboty – wskazuje córka poszkodowanych.

/mn/

Poprzedni artykułJaki wybrać odpowiednią poduszkę?
Następny artykułPodmuch wiatru wywrócił przyczepę na „trzydziestce piątce”