Strona główna 0_Slider Wicestarosta odszedł na jeden dzień na emeryturę. Wczoraj odwołany, dzisiaj znów powołany...

Wicestarosta odszedł na jeden dzień na emeryturę. Wczoraj odwołany, dzisiaj znów powołany [Aktualizacja]

0

Zygmunt Worsa od wczoraj nie jest wicestarostą. Został odwołany przez Radę Powiatu w związku z przejściem na emeryturę. Ale dzisiaj planuje wrócić do pracy na stanowisku, które piastuje od 9 lat. I nadal jednocześnie pobierać świadczenia emerytalne. – Emeryturę i pensje pobierają posłowie, na przykład Kaczyński, Terlecki czy Murdzek, ale oni nie musieli składać mandatów – mówi Worsa.

Odchodzi i powraca nie pierwszy raz

Nie po raz pierwszy Rada Powiatu odwołuje Zygmunta Worsę. W maju 2015 roku Podczas wyjazdowej sesji w Karpaczu wicestarosta złozył rezygnację i został odwołany. – To nie moja wina, że mamy tak bzdurne przepisy! To jest na głowie postawione! – irytował się wówczas Worsa i nic złego w swoim postępowaniu nie widzi. Chodzi o tak zwane świadczenie kompensacyjne dla nauczycieli (forma wcześniejszej emerytury), którą nabywa się po co najmniej 30 latach pracy, w tym 20 latach pracy pedagogicznej. – O otrzymanie tych zgodnych z prawem świadczeń muszę wystąpić do ZUS-u, ale otrzymam je pod warunkiem, że przynajmniej przez 1 dzień będę emerytem, stąd moja rezygnacja. Nie chciałem czekać, bo nie mam pojęcia, czy przypadkiem nie zmienią się przepisy i nie stracę tych uprawnień za 2-3 lata. Świadczenia kompensacyjne wynikają z zapisów w Karcie Nauczyciela, a kto wie, co z nią będzie? – odpowiadał na pytanie, dlaczego nie poczekał do końca kadencji samorządu.

Tak jak ja postępuje 80% nauczycieli! Zwalniają się, a potem – jeśli dyrektorzy szkół wyrażą na to zgodę – zatrudniają się po jednym dniu. Oczywiście nie jest tak, że będę te pieniądze dostawał. Warunek jest taki, że aby otrzymywać to świadczenie, muszę zarabiać nie więcej niż 2 800 złotych brutto. Wicestarosta ma wyższą pensję, więc świadczenie zostanie zawieszone do czasu zakończenia przeze mnie pracy – mówił chwilowo były wicestarosta i dodał, że powiat nie poniósł żadnych obciążeń z tytułu odpraw ani nie szykuje się zmiana wysokości poborów. Rada ponownie powołała go na stanowisko wicestarosty. A wczoraj, 27 września, odwołała.

Emerytalne wyliczanki wicestarosty

Zygmunt Worsa prawa emerytalne nabył 12 sierpnia 2022 roku. – Byłem głupi, że wówczas nie przeszedłem na emeryturę i ominęła mnie wysoka, 15% waloryzacja – mówi dzisiaj i nie ukrywa, że aspekt ekonomiczny zadecydował, że zdecydował się na manewry z odwoływaniem i powoływaniem. – Zrezygnowałem w sumie ze 100 tysięcy złotych, nie pobierając należnej emerytury, ale nie chciałem znów wywoływać zamieszania. Moja emerytura wyliczona na sierpień 2022 wynosi 8 tysięcy złotych brutto. Jeśli czekałbym do końca kadencji, ominęłaby mnie kolejna waloryzacja, która w marcu 2024 roku ma wynieść 13% i tym samym straciłbym około 1 000 złotych. Ponadto niestabilne przepisy rodzą kolejne obawy – wyjaśnia.

Zygmunt Worsa w 2022 roku uzyskał dochód z tytułu wynagrodzenia na stanowisku wicestarosty 260 304, 38 zł oraz 49 845,36 z tytułu zasiadania w Radzie Nadzorczej wrocławskiego DCM Dolmed.

No niestety w przypadku samorządowców tak to wygląda, że musi dojść do odwołania i ponownego powołania, jeśli chce się nadal pracować. Posłowie tego nie muszą robić, po prostu przechodzą na emeryturę i pobierają jednocześnie emeryturę oraz wynagrodzenie za pracę czy dietę. W Sejmie od lat w takiej sytuacji są choćby Jarosław Kaczyński czy Ryszard Terlecki, a od tego roku także Wojciech Murdzek – wskazuje Worsa.

Jarosław Kaczyński w 2022 roku z tytułu emerytury otrzymał 96,7 tysiąca złotych, jako wicepremier zarobił 216 tysięcy złotych i otrzymał uposażenie poselskie w wysokości 37,6 zł. Ryszard Terlecki uzyskał dochód z wielu tytułów, ale największy udział to emerytura – ponad 92 tysiące złotych oraz pensja wicemarszałka 335 tysięcy złotych, w sumie Terlecki uzyskał roczny dochód w wysokości 512 tysięcy złotych. Obaj politycy PiS łączą emeryturę i pracę zarobkową od ponad 10 lat. Oświadczenie majątkowe Wojciecha Murdzka za 2022 roku nie obejmuje emerytury.

W powiecie świdnickim emeryturę pobierają, nadal pracując zawodowo, radni Halina Nawrocka, Mieczysław Żuraw, Urszula Ganczarek i Wojciech Latuszek.

Czy Zygmunt Worsa będzie mógł łączyć emeryturę z pracą na stanowisku wicestarosty zależy od decyzji radnych. Głosowanie na dzisiejszej sesji Rady Powiatu, która rozpocznie się o 16.00. Mimo że formalnie dzisiaj jest tylko emerytem, Zygmunt Worsa przyjechał do swojego gabinetu. – Jako radny – tłumaczy.

Emerytury na sztandarach wyborczych PiS-u

Kwestia wieku emerytalnego jest jednym z najważniejszych haseł programowych Prawa i Sprawiedliwości, nie tylko w obecnych, ale także w kampaniach wyborczych z 2015 i 2019 roku. – Jest rzeczą, jak sądzę, dla ogromnej części społeczeństwa oczywistą, że Polacy zasługują na to, by móc przechodzić na emeryturę w wieku 60 i 65 lat i nie być zmuszani do dłuższej pracy. Choć taka możliwość istnieje. Tutaj jest też jasne, że każdy, kto dobrze życzy Polsce i Polakom, chce taką sytuację utrwalić – i takim utrwaleniem jest ogłoszenie referendum ws. wieku emerytalnego – mówił prezes PIS w oświadczeniu wydanym 11 września 2023r. Wiek emerytalny znalazł się także wśród pytań referendum ogólnopolskiego, które ma zostać przeprowadzone w dniu wyborów parlamentarnych: „Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?”.

Opozycja zgodnie zapewnia, że nie będzie dążyła do zmiany zasad ani do wydłużania wieku emerytalnego.

Aktualizacja:

Podczas dzisiejszej sesji Rady Powiatu w tajnym głosowaniu przy 15 głosach za, 5 przeciw, 5 wstrzymujących się i jednym nieważnym głosie Zygmunt Worsa ponownie został wicestarostą.

Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]

Poprzedni artykułZbliża się październikowa Giełda Staroci, Numizmatów i Osobliwości w Świdnicy
Następny artykułŚlubowanie nowego radnego, wyróżnienie dla zasłużonej świdniczanki. Zbliża się sesja Rady Miejskiej